
We wtorek 21-letni Ilir Pali parafował stosowne dokumenty. Trzy dni później zadebiutował w meczu ligowy – wcześniej grał w sparingach. W 82. minucie rywalizacji z Wigrami Suwałki, zakończonej remisem 1:1, zmienił Tomasza Podgórskiego. – Cieszę się, że miałem okazję zadebiutować przed bielską publicznością. W meczu z Wigrami na pewno zagraliśmy lepiej niż we wtorkowym pojedynku w Pucharze Polski. By zgarniać pełną pulę musimy jednak być w jeszcze lepszej dyspozycji i w stu procentach realizować plan wytyczony przez trenera.
Walczyliśmy, staraliśmy się przechylić szalę na naszą korzyść, jednak ta sztuka nam się nie udała. Zdobyliśmy jeden punkt i mimo iż liczyliśmy na więcej, należy go szanować – powiedział po meczu Pali. – Wszyscy tutaj w Bielsku walczą o to, aby wrócić do Ekstraklasy i do tego niezbędne jest regularne zdobywanie trzech punktów. Wiadomo, że nawet najlepszym zdarzają się wpadki, przegrane, ale właśnie wtedy nie można się załamywać i chować głowy w piasek, lecz wyciągnąć z danego meczu wnioski, naprawić błędy i później przełożyć to na kolejne spotkania. Jako drużyna uczymy się gry w I lidze i patrząc na tabelę, gdzie jesteśmy liderem można powiedzieć, że nie jest chyba tak źle – dodał.
Były gracz Jagiellonii Białystok trenował z bielskim zespołem podczas okresu przygotowawczego. Zdążył zatem poznać drużynę i klub. – Atmosfera w zespole jest świetna, mogę już chyba powiedzieć, że powoli się tutaj aklimatyzuję. Nabieram mnóstwo doświadczenia, też dzięki temu że zespół jest zróżnicowany – grają tutaj zarówno młodsi jak i bardzo doświadczeni zawodnicy, każdy ma swój charakter i inne atuty. Mamy bardzo dobrą i szeroką kadrę i sądzę, że na koniec sezonu będziemy świętować awans do Ekstraklasy – optymistycznie zakończył rozmowę.
_______________________________
Ilir Pali, Podbeskidzie Bielsko-Biała
Info: TS Podbeskidzie, Sportowe Beskidy
foto: Rafał Rusek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie