
Artystka jest skoczowianką i ukończyła studia na Wyższej Szkole Filologicznej we Wrocławiu z tytułem Magistra Filologii Angielskiej w roku 2012.
Jak mówi Marcelina, fotografia zawsze była obecna w jej życiu, długo jednak tylko jako forma pewnego rodzaju zabawy. W rzeczywistości pozostawała niespełnionym marzeniem. Przyszedł jednak czas na samorealizację i uzupełnienie wiedzy z dziedziny fotografii, w związku z czym artystka postanowiła wziąć udział w podstawowym kursie Akademii Nikona w Katowicach (2014 r.) oraz rocznym kursie Fotografii Artystycznej w Bielsku Białej (2016 r.).
Zdjęcia prezentowane na debiutanckiej wystawie „Brukselka”, którą będzie można oglądać w ARTadresie, zostały wykonane amatorską lustrzanką Canon EOS 1100D. Część fotografii zarejestrowano (z użyciem obiektywu CANON 18- 55 mm) w latach 2012/2013 podczas rocznego pobytu autorki w Brukseli. Przedstawiają one różne zakątki miasta, głównie te często odwiedzane przez turystów.
Pozostałe kadry powstały (przy użyciu stało ogniskowego obiektywu CANON 50 mm) w maju 2016 r., w czasie kilkudniowej wizyty - jako realizacja projektu związanego z wystawą. Pomysł na zdjęcia przedstawiające klamki narodził się podobno całkiem przypadkiem, podczas spaceru jedną z brukselskich ulic. Różnorodność i precyzja wykonania z pozoru tak banalnego przedmiotu jakim jest klamka stały się głównym motywem fotograficznego przedsięwzięcia. Podnoszenie przedmiotu codziennego użytku do rangi małych dzieł sztuki skłania do tego, by zwolnić, zatrzymać się i podziwiać otaczającą nas rzeczywistość, nie przechodzić koło niej obojętnie
____________________
ArtAdres, Marcelina Rassek, wernisaż
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kolejny dowód na to że cyfrówka przyjmie wszystko. Zastanawiam się o czym myślały osoby które odwiedziły wystawę? Chyba tylko "czy wypada już wyjść, czy może jeszcze zrobić jedną rundkę?" Okropne.. Równie dobrze można robić takie zdjęcia telefonem i zrobić wystawę.