Reklama

Bielsko: Mocne początki

06/03/2016 21:27

 

 Weszli w mecz z beniaminkiem z Torunia futsaliści bielskiego Rekordu w sposób wymarzony…

 

 


Bo zanim kibice w hali przy ul. Startowej rozsiedli się wygodnie na trybunach, gospodarze prowadzili 2:0. Wynik meczu otworzył w 2. minucie dzięki nieustępliwości Michał Marek. Powołany na najbliższe zgrupowanie reprezentacji pivot wymusił błąd na golkiperze rywala. Nicolae Neagu pod jego naporem stracił futbolówkę tuż przed własną bramką. Niebawem padł drugi gol. Tym razem na listę strzelców wpisał się skuteczny ostatnioDouglas. Podopieczni Andrzeja Szłapy wobec takiego początku mogli podjąć próbę przejęcia kontroli nad meczem, wyczekiwać na błędy przeciwnika, nastawić się na grę z kontry. Zatem goście dłużej konstruowali swoje akcje, ale długo niewiele z tego wynikało. Torunianie defensywy gospodarzy nie potrafili sforsować, a strzały z dystansu do celu nie docierały. Najbliższy szczęścia był Marcin Mikołajewicz, który po rzucie rożnym ostemplował słupek. Sposób na Bartłomieja Nawrata przyjezdni jednak znaleźli. W 18. minucie z dużego palca „pociągnął” spod linii autowej Sylwester Kieper. Momentalnie mogli „biało-zieloni” odpowiedzieć, Piotr Szymura celował w długi róg, nieznacznie się pomylił.

Początek drugiej odsłony również przyniósł dwa gole, ale radość celebrowali jedni i drudzy. Najpierw Roman Vakhula z ostrego kąta po rozegraniu autu wpakował futbolówkę pod poprzeczkę. Momentalnie odpowiedział Kieper, który z bliska sfinalizował dogranie z lewej strony, na dobre zarazem rozwiązał worek z bramkami. Poszli bowiem przyjezdni za ciosem, gdy podobną akcję wykończył Mikołajewicz. Można zatem powiedzieć, iż mecz rozpoczął się na nowo i… ponownie prowadzenie objął faworyt. Piotr Szymura płaskim uderzeniem pokonał Neagu. Nieco bezpieczniejszą przewagę, której już nie oddał, osiągnął w minucie 32. Radek Polasek w dogodnej sytuacji uderzył w golkipera, ale kilkanaście sekund później futbolówka wróciła do niego. Wypatrzył Pawła Machurę, ten wiedział jak wykorzystać swój największy atut w postaci precyzyjnej lewej nogi. Goście w końcówce zmniejszyli rozmiary porażki. Mikołajewicz trafił do celu, gdy torunianie grali z tzw. lotnym bramkarzem.

Rekord Bielsko-Biała – FC Toruń 5:4 (2:1)
1:0 Marek (1′)
2:0 Vakhula (2′)
2:1 Kieper (18′)
3:1 Vakhula (21′)
3:2 Kieper (21′)
3:3 Mikołajewicz (24′)
4:3 Szymura (26′)
5:3 Machura (32′)
5:4 Mikołajewicz (40′)

Rekord: Nawrat – Machura, Popławski, Janovsky, Polasek, Vakhula, Douglas, Szymura, Marek, Kmiecik, Łysoń
Trener: Szłapa

 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do