
14 maja w trakcie posiedzenia Rady Powiatu Bielskiego została przegłosowana uchwała w tej sprawie. Dokument, w którym Rada wnioskuje o utworzenie stałej bazy trafi do Ministra Zdrowia oraz Wojewody Śląskiego. Obecnie na lotnisku w Kaniowie stacjonuje śmigłowiec LPR, jednak jest to sytuacja tymczasowa, związana z remontem bazy na Muchowcu w Katowicach.
- Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego szczególnie w zimie jest tu bezwzględnie potrzebny. Uważam, że powinien przez cały rok zabezpieczać część turystyczną - nasze góry, może też część słowacką gdzie również wypoczywają nasi mieszkańcy. To wiązałoby się oczywiście z umowami międzynarodowymi - mówi starosta Andrzej Płonka.
Starania te uzasadnione są możliwością szybszego dotarcia w górskie rejony Beskidów. Śmigłowiec z Kaniowa do Bielska-Białej doleci w 6 minut, a w tereny górskie maksymalne do 10 minut. Jeszcze w latach 80-tych i 90-tych w Szczyrku i Korbielowie stacjonowały dwa śmigłowce ratownicze.
- Baza w Kaniowie daje możliwość wykonania pilotowi kilku nalotów za jednym razem. Np. możemy z gór ewakuować w ciągu jednego lotu dwóch pacjentów. Śmigłowiec jest w stanie polecieć do szpitala wojewódzkiego w Bielsku-Białej, dokąd najczęściej transportuje naszych poszkodowanych, i wrócić po kolejnego - mówi naczelnik beskidzkich ratowników Marcin Szczurek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie