
Do zdarzenia doszło początkiem lipca zeszłego roku. Już pierwsze czynności wykonane na miejscu wskazywały, że napad był szczegółowo przygotowany i nie było mowy o przypadku. Trzej bandyci jechali za kurierem czarnym bmw. Zajechali mu drogę w jednej z bocznych uliczek Świętoszówki i obezwładnili paralizatorem. Skradli torbę z gotówką, pochodzącą z wymiany pieniędzy w różnych kantorach.
W bielskiej komendzie powołano zespół składający się z doświadczonych policjantów z Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, który prowadził sprawę ściśle współpracując z funkcjonariuszami Straży Granicznej oraz kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Śledczy skrupulatnie gromadzili wszelkie ślady i dowody w tej sprawie. Sprawdzali każdy szczegół, a także każdą nową informację, która mogła mieć związek z napadem. Prowadzone czynności doprowadziły do ustalenia, że w napad zamieszana była jedna z pracownic kantoru oraz 42-letni mężczyzna, który był jednocześnie „mózgiem” całego przedsięwzięcia. Kobieta dała znajomemu mężczyźnie „cynk”, że z kantoru wywożone są duże ilości pieniędzy. Sprawca planując napad nawiązał kontakty ze środowiskiem przestępczym, co pozwoliło mu na zorganizowanie trzyosobowej grupy, która dokonała napaści na 62-letniego konwojenta. Policjanci zatrzymali najpierw pracownicę kantoru oraz mężczyznę, który był odpowiedzialny za zorganizowanie napadu. Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania trzech kolejnych sprawców w wieku od 30 do 43 lat (mieszkańców Ustronia, Pszczyny i Bielska-Białej), którzy napadli na kuriera. Kryminalni ustalili ponadto, że bandyci planowali kolejny napad na konwojenta, który został udaremniony dzięki ścisłej współpracy policji i prokuratury. Materiał dowodowy zgromadzony w śledztwie prowadzonym razem z Prokuraturą Rejonową Bielsko-Biała Północ pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. Mężczyznom tym grozi do 15 lat więzienia. Bielski sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu. W sprawie tej skierowano akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej.
Jednocześnie w toku śledztwa policjanci ustalili i zatrzymali ojca jednego ze sprawców, który po dokonanym napadzie pomagał bandytom w ukryciu zrabowanych pieniędzy i zacierał ślady przestępstwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie