Reklama

X BMW Jazz Club w Bielsku-Białej (Anna Maria Jopek oraz Branford Marsalis) 03.12

18/11/2015 17:46

Polska muzyka na X BMW Jazz Club. Niezwykły koncert w Domu Muzyki już 3 grudnia. Na scenie Bielskiego Centrum Kultury pojawią się m.in. Anna Maria Jopek oraz Branford Marsalis.

Koncert będzie inspirowany muzyką polską, poniekąd na życzenie Branforda, których zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu, pod warunkiem że zostanie "zaskoczony" repertuarem. Anna Maria wysłała mu linki do muzyki klasycznych polskich, XX-wiecznych kompozytorów, których utwory "celebrują polskość". Wśród nich znaleźli się Szymanowski, Panufnik, Górecki, Lutosławski i Kilar. Czy grudniowy koncert w Domu Muzyki będzie bliższy klasyce, czy jazzowi? - o tym będzie się można przekonać 3 grudnia. Za nami już pierwsze wspólne próby z udziałem Branforda Marsalisa.

 

Tegoroczna edycja BMW Jazz Club odbywa się pod hasłem "bezgranicznie".

 

- W muzyce nie kocham etykietek - tłumaczy Anna Maria Jopek - Zawsze mnie to peszy i krępuje, że trzeba podlegać jakiejś etykietce, jakiejś szufladce. Mam wrażenie, że to nie dla mnie. Człowiek, szczególnie w sztuce powinien być wolny i myśleć szeroko. W tym roku jest tak cudownie pojemny tytuł, że daje nam szanse na stworzenie czegoś o co zawsze mi w muzyce chodzi, czegoś naprawdę innego i wspaniałego, mając za gościa tak nadzwyczajnego artystę, mamy szanse powołać jakąś nową przestrzeń w muzyce, którą nie będzie łatwo określić i właśnie to jest wspaniałe.

 

Na pytanie co w muzyce znaczy "bezgranicznie" Branford Marsalis nie miał jasnej odpowiedzi:

 

- Nie mam pojęcia - mówi muzyk (Anna Maria Jopek dodaje - on jest muzyką, to jest prawda o nim). - Sam gram wiele różnych stylów muzycznych. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale zdaje sobie sprawę z tego, że w treści muzyki bardzo wiele zależy od tego z kim się ją gra. To co gram z Anną Maria Jopek jest zupełnie inne od tego co gram ze Stingiem, to co gram z orkiestrą, różni się od tego co grałem z Milesem Daviesem.

 

Współpraca Anny Marii Jopek oraz Branforda Marsalisa rozpoczęła się w 2006 roku, od spotkania amerykańskiego muzyka z...Marcinem Kydryńskim, prywatnie mężem Anny. Marcin powiedział mu, że był zafascynowany Stingiem, od czasu kiedy usłyszał go na Live Aid. W tym okresie Branford Marsalis stanowił o sile brzmienia jego zespołu. Od tego polski dziennikarz czasu zaczął słuchać jazzu, a nawet uczyć się grać na saksofonie. Wkrótce muzyk zagrał na płycie Anny Marii Jopek.

 

Niezwykle skromny saksofonista mówi: - Kiedy gram z Anną, albo ze Stingiem, mam do czynienia z dźwiękiem już stworzonym. Moja praca polega na tym, żeby za bardzo nie przeszkadzać. Żyjemy w świecie, który zwariował na punkcie indywidualności, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Ja nie myślę o tym żeby się odróżnić, ale żeby piosenka którą gram brzmiała lepiej. Muzyka składa się z dwunastu dźwięków. Nikt nie wymyśli trzynastego. Chodzi o to, żeby z nich stworzyć swój język, swoją ideę. Dopiero kiedy ma się swój język można mówić o oryginalności i kreatywności.

 

Z okazji jubileuszu na scenie pojawią się artyści znani z poprzednich edycji BMW Jazz Club jak i nowi goście. Zaśpiewa Anna Maria Jopek, która czuwa również nad artystyczną stroną projektu. Jazzowy superband współtworzyć będą: Mino Cinelu - gra na instrumentach perkusyjnych, wprowadzając nieprawdopodobną pulsację do każdego rodzaju muzyki, Maria Pomianowska - grająca folk na starych, tradycyjnych instrumentach, jak suka biłgorajska, Adam Strug - znakomity śpiewak, badacz dawnej muzyki polskiej, specjalizujący się w pieśniach kurpiowskich, Atom String Quartet - kwartet smyczkowy grający jazz, Marcin Wasilewski - skupiony, charyzmatyczny artysta nagrywający dla wytwórni ECM, Robert Kubiszyn - znakomity basista i Pedro Nazaruk - na polskich instrumentach - np. fletach. Kilka aranżacji, które mają połączyć rozimprowizowanych jazzmanów napisał Krzysztof Herdzin.

 

- Mamy pewne pomysły - mówi Anna Maria Jopek - Nie robimy żadnych założeń, czy to będzie bardziej klasyczne, czy bardziej jazzowe, czy może piosenkowe. To się będzie tworzyło na poczekaniu.

 

- Pamiętam, że zaczęło się od zastępstwa. Zamiast kolegi, przypadkowo znalazłam się na koncercie organizowanym przez BMW w Łazienkach Królewskich. Ówczesny prezes BMW Erich Papke, zaprosił Marcina i mnie na kolację. Powiedział, że ma taki pomysł, żeby organizować coroczne koncerty w myśl zasady "sky is the limit", czyli bez ograniczeń. Można sobie wymyślić wszystko co się wymarzyło. Był to dla mnie najcudowniejszy mariaż sztuki z biznesem - wspomina Anna Maria Jopek, która w tym roku "wymyśliła sobie" wspólne, koncertowe wieczory z Branfordem Marsalisem. Jedyny w południowej Polsce zaplanowano w Bielsku-Białej.

 

X BMW JAZZ CLUB, 3 grudnia, g. 19.00. Dom Muzyki BCK. Bilety w cenie 280 zł (I miejsca) oraz 220 zł (II miejsca)

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do