Reklama
W Wapienicy powstanie nowa kładka dla pieszych
22/05/2023 06:39
Obecnie zamknięta kładka pod zaporą w Wapienicy zostanie zastąpiona nową. Rozstrzygnięto przetarg, który wyłonił wykonawcę projektu nowego obiektu mostowego, który ma pojawić się w tym miejscu.
Przypomnijmy, że popularna kładka znajdująca się pod Zaporą w Wapienicy została zamknięta pod koniec 2022 roku ze względu na bardzo zły stan techniczny zagrażający bezpieczeństwu użytkowników. W sprawie remontu tego istotnego dla mieszkańców Bielska-Białej i turystów obiektu do bielskiego Ratusza kierowano wiele pism. Problemem okazał się jednak nieuregulowany tytuł prawny do kładki oraz brak środków finansowych potrzebnych do przeprowadzenia remontu. Ostatecznie rozpisano przetarg na "Opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej budowy kładki dla pieszych (obiektu mostowego) na rzece Wapienica w Bielsku-Białej".
W przetargu wpłynęło pięć ofert, z których najniższa opiewa na 49,2 tys. zł, a najwyższa 99,9 tys. zł. W dniu 15 maja poinformowano, że wybrano ofertę najtańszą, którą złożyła firma Inżynieria Jerzy Sowa z Trzebini. W ramach umowy wykonawca musi przeprowadzić inwentaryzację w terenie oraz przygotować niezbędną dokumentację, w tym kosztorys oraz koncepcję wykonania kładki, na podstawie której, po zatwierdzeniu przez miasto, przygotuje projekt. Ponadto wykonawca przygotuje i złoży wniosek o pozwolenie na budowę oraz pozwolenie wodnoprawne.
Firma wyłoniona w przetargu po podpisaniu umowy będzie miała dwa tygodnie na przedstawienie koncepcji kładki i 7 miesięcy na uzyskanie pozwolenia na budowę.
Foto: Nadleśnictwo Bielsko
Zobacz także:
Zobacz także:
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
To jest jakaś kpina UM z mieszkańców Wapienicy i przyjeżdżających do nas turystów. Pięć lat walki z UM o naprawienia lub zrobienie nowej kładki na rzece Wapieniczance poniżej zapory. Sprawa posunęła się minimalnie do przodu i znowu trzeba czekać na realizacje - pewnie do wiosny 2024r a właściwie do wyborów samorządowych. Rządzący Bielskiem PO-wscy włodarze myślą, że zapomnimy jak załatwiali zwykłe drobne sprawy i jak traktowali nasze problemy. Takiego "rządzenia" B-B nigdy nie było i miejmy nadzieję, że już nie będzie.