Reklama
W Cieszynie restaurator zdecydował się na obywatelskie nieposłuszeństwo i otworzył swój lokal FILM
10/01/2021 23:59
Sytuacja branży gastronomicznej wygląda coraz bardziej tragicznie, restauratorom kończą się środki finansowe na czynsze, zakup towarów i utrzymanie pracowników. Jedzenie na dowóz to dla najlepszych lokali około 30% zarobków sprzed pandemii. Branża gastronomiczna podkreśla, że przedłużenie lockdownu po 17 stycznia może przynieść falę bankructw w gastronomi na ogromną skalę. W sobotę właściciel cieszyńskiej restauracji U Trzech Braci zdecydował się na otwarcie lokalu. Na miejscu pojawiła się policja i sanepid, chwilę później przyjechał jeszcze poseł z naszego regionu.
Właściciel restauracji U trzech Braci poinformował o otwarciu swojego lokalu od piątku 8 stycznia. Swoją decyzję motywował wyrokiem sądu w Opolu - II SA/Op 219/20.
Upoważnienie ustawowe niespełniające wymogów art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Objęcie regulacjami rozporządzenia materii ustawowej, skutkujące naruszeniem podstawowych wolności i praw jednostki.
Drodzy przyjaciele. W dniach od 5.01 do 7.01 włącznie, nasza restauracja jest nieczynna z powodów technicznych. Natomiast 8.01 (w piątek) otwieramy stacjonarnie. Oznacza to, że będziecie mogli znów przyjść i zjeść normalnie jak ludzie w naszej restauracji - można przeczytać na stronie restauracji na Facebooku.
Jeden dzień po otwarciu, w sobotę w lokalu pojawiła się policja oraz pracownicy Sanepidu, którzy rozpoczęli kontrolę. Następnie w restauracji pojawił się poseł Przemysław Koperski (Lewica), który poinformował urzędników, że będzie się przyglądał przeprowadzanym przez nich czynnościom. Według informacjom podanym przez posła na jego stronie, panie z Sanepidu wycofały się z restauracji.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Popieram, teraz czekam na odważnych w Bielsku, od razu wpadam z kolegami na % i coś na ząb. Pigalu, Rocku otwórz się! Tak, tak, wiem inaczej będę mówił jak zachoruje, pierwszy będę prosił o pomoc... i powinienem zapłacić za nią z własnej kieszeni. A dlaczego nie? Przez ostanie kilkanaście lat nie skorzystałem z państwowej służby zdrowia a składki i podatki na nią płaciłem, trochę się odłożyło. Można powiedzieć, że to będzie z własnej kieszeni.
Kto się boi i nie czuje się na siłach po prostu nie pójdzie, decydujmy za siebie. Dlaczego rząd ma to robić za nas?