
W świąteczny poniedziałek, Maciej Moskwa ratownik GOPR sfotografował pod przełęczą Brona w okolicach Babiej Góry, odcisk łapy - nie był to YETI, ale nasz niedźwiedź brunatny. Prawdopodobnie wybudziło go ciep ło - tak sugeruje Marcin Trybała pracownik Babiogórskiego Parku Narodowego - Przez takie przebudzenie, gdy teraz chodzi i traci zbędnie energię, a jej nie uzupełni - zrównoważy, wcześniej zgłodnieje na przedwiośniu i będzie zmuszony do wcześniejszego wyjścia z gawry, by poszukać pożywienia, gdy go będzie jeszcze niewiele.
Więc bądźmy ostrożni wędrując szlakami Królowej Beskidów, bo nie jesteśmy na nich sami.
Niedźwiedzica z małymi zmusiła do ucieczki spacerowicza w okolicach bielskiej Straconki. W okolicy ulicy Księdza Brzózki znaleziono również rozszarpaną sarnę. Sprawa została zgłoszona do nadleśnictwa i na policję.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie