
Jakkolwiek najpopularniejsza, Jura nie jest jedynym miejscem w województwie śląskim, przyjaznym miłośnikom „skałkowania”. Czy wiecie, że amatorów wspinaczki kuszą również beskidzkie skałki? Nie są one co prawda tak popularne i „wyniosłe” jak te jurajskie, ale początkującym miłośnikom potrafią dostarczyć niezapomnianych wrażeń.
Miłośnikom „skałkowania” z pewnością znane są skały położone w lasach wokół Straconki, dzielnicy Bielska-Białej położonej na południowo-wschodnich obrzeżach miasta. Najłatwiej dojechać tam drogą łączącą Bielsko-Białą z Międzybrodziem Bialskim. Samochód można zaparkować nad leśniczówką przy ul. Górskiej i tutaj rozpocząć pieszą wędrówkę ku wybranym skałom.
Tuż nad leśniczówką znajdują się: Mała Skała, Mnich, Głaz, Wysoka Skała, Wielki Kocioł i Kamieniołom Wyżni. Do wszystkich wymienionych powyżej skał dotrzeć można także z ostatniego przystanku autobusu miejskiego linii 11, cofając się kilkanaście metrów w dół do szerokiej rozjeżdżonej drogi szutrowej po prawej stronie. Następnie tą drogą w górę, aż do przekroczenia potoku. Szczegóły dotarcia do poszczególnych skał znajdziecie tutaj: http://naszepagory.cba.pl/
Po drugiej stronie ulicy Górskiej znajduje się natomiast Mały Kamieniołom. Idąc w górę, powyżej kościoła, tuż obok apteki skręcamy w prawo w ulicę Małej Straconki, następnie w ul. Rajdową, gdzie tuż za mostem w lewo prowadzi wyraźna ścieżka, która po kilku minutach spaceru doprowadzi nas do podstawy skałek.
Info: Visitbielsko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie