
Z garażu przy ulicy Słowackiego w Czechowicach-Dziedzicach wydobywał się gęsty dym o nieprzyjemnym zapachu, który wskazywał na to, że spalany jest tam plastik. Po dokonaniu kontroli, okazało się, że 29-latek, w palenisku typu koza, spalał styropian, dodatkowo polany zużytym olejem silnikowym. Ugaszenie ognia przysporzyło strażnikom sporo trudności.
Mężczyzna tłumaczył, że nie wiedział o zakazie spalania tego typu materiałów. Został nałożony na niego mandat karny. Strażnicy zapowiedzieli również kolejną kontrolę w nieokreślonym terminie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie