W ramach 13. kolejki III ligi opolsko-śląskiej beskidzkie zespoły o punkty walczył na wyjazdach. Przywiozły wspólnie siedem „oczek”. Rafał Górak, trener bialskiej Stali, komentuje dla nas sobotnie mecze.

– Wygraliśmy wysoko, ale na każdą bramkę trzeba zapracować. Trzeba wykorzystać sytuacje, które się sobie stwarza. Łatwiej się gra, gdy zdobędzie się pierwszą, potem drugą bramkę. Chwała zawodnikom za to, że wyszli na mecz maksymalnie skoncentrowani. Cieszą wszystkie bramki, cieszą te zdobyte przez Marcina Kocura. Nie zawsze gole zdobywają snajperzy. Ważne, aby w zespole znalazł się ktoś, kto ich zastąpi. U nas robi to m.in. Damian Zdolski.

Myślałem, że Rekord wygra w Częstochowie, był według mnie faworytem. Oczywiście mecz rozgrywany był w specyficznych warunkach, na małym boisku ze sztuczną nawierzchnią przy oświetleniu, ale Rekord dysponuje podobnym boiskiem.

Największym problemem zespołu z Czańca jest brak skuteczności. 5 zdobytych goli w 13 meczach, to wynik skromny. Drużyna jest dobrze zorganizowana w obronie, ale na dłuższą metę tak się nie można funkcjonować, bo ważniejsze są bramki zdobyte. Punktów w Czańcu brakuje. Zostały dwie kolejki, może LKS powiększy swój dorobek.

Cenne zwycięstwo odniosły rezerwy Podbeskidzia. Zawodnik Ruchu w pierwszej połowie został ukarany czerwoną kartką, to na pewno ułatwiło zadaniem gościom. Do Chorzowa pojechał mocny zespół, z Hiszpańskim, Horoszkiewiczem, czy Adu Kwame w składzie. Robi Podbeskidzie dużo, aby znaleźć się nad „kreską”.

Wyniki 13. kolejki:
Grunwald Ruda Śląska – GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój 1:3 (0:1)
LZS Piotrówka – BKS Stal Bielsko-Biała 1:6 (0:4)
Ruch II Chorzów – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 0:1 (0:1)
Szombierki Bytom – LKS Czaniec 2:0 (1:0)
Pniówek Pawłowice Śląskie – Ruch Zdzieszowice 1:1 (0:1)
Piast II Gliwice – Odra Opole 0:2 (0:0)
Górnik II Zabrze – LKS Bełk 2:0 (1:0)
Skra Częstochowa – Rekord Bielsko-Biała 0:0