
Czas pandemii, to trochę jak wojna. Decyzje trzeba podejmować szybko, żeby to co się da można było od razu „rozbroić”. Zachorowalność na koronawirusa jest tak duża, że Sanepid potrzebuje wsparcia choćby we wpisywaniu danych statystycznych, na podstawie których rząd opracowuje potem kolejne kroki walki z pandemią. Chodzi o zdrowie naszych mieszkańców - wyjaśnił starosta Andrzej Płonka.
W ramach wsparcia Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej, Starostwo Powiatowe oddelegowało dwóch swoich pracowników. Porozumienie podpisane w tej sprawie ma obowiązywać na razie przez miesiąc. Dwie oddelegowane osoby wykonują od środy prace administracyjne, m.in wprowadzanie danych do ogólnopolskiego systemu. Skutkiem tych działań ma być krótsze oczekiwanie mieszkańców Bielska-Białej i powiatu bielskiego na kontakt z sanepidem.
To już nie jest łatanie dziury w statku, my walczymy z żywiołem. Jeśli chodzi o nowe przypadki zakażenia, to mówimy już o zjawisku masowym. Do tego dochodzą szkoły, które przysparzają nam sporo pracy. Mamy za mało ludzi w stosunku do rozmiaru zjawiska- mówi dr Jarosław Rutkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie