Reklama

Ciągnął ochroniarza za samochodem | Sprawca kradzieży rozbójniczej zatrzymany

18/01/2021 10:12

W środę w jednym z supermarketów w Czechowicach-Dziedzicach doszło do kradzieży. Uciekając, 22-letni złodziej ciągnął ochroniarza sklepu przez kilkanaście metrów za samochodem.

Do zdarzenia doszło w środę 13 stycznia w supermarkecie przy ulicy Słowackiego w Czechowicach-Dziedzicach. Przed południem ochrona sklepu zwróciła uwagę na mężczyznę, który zachowywał się w dziwny sposób. Podejrzewając klienta o zamiar kradzieży, ochroniarze nie spuszczali go z oczu. Gdy mężczyzna zorientował się, że jest obserwowany, wybiegł z koszykiem pełnym towaru na sklepowy parking. Ochrona natychmiast ruszyła za złodziejem, który zdążył podbiec do swojego samochodu, przerzucić do niego skradziony towar oraz wsiąść za kierownicę. Jeden z pracowników ochrony dobiegł do auta i otworzył drzwi, jednak w tym samym momencie sprawca ruszył, ciągnąc ochroniarza po parkingu przez kilkanaście metrów, przy okazji uszkadzając inny samochód zaparkowany pod sklepem. Gdy tylko ochroniarz upadł, mężczyzna uciekł. Na szczęście ochroniarz nie odniósł poważnych obrażeń.

Wezwana na miejsce zdarzenia czechowicka policja zabezpieczyła nagranie z monitoringu, na podstawie którego szybko udało się ustalić tożsamość sprawcy, którym okazał się być 22-letni mieszkaniec Jaworza. Ustalono również, że mężczyzna zdołał skraść towar o wartości prawie 2 tysięcy złotych. Podczas wszczętych poszukiwań natrafiono na pojazd złodzieja w okolicy centrum Jaworza i postanowiono zatrzymać go do kontroli. Prowadził go poszukiwany 22-latek, który natychmiast został zatrzymany i przewieziony na komisariat.

W aucie złodzieja znaleziono część skradzionego towaru oraz narkotyki. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, pszczyńska prokuratura przedstawiła 22-latkowi zarzut kradzieży rozbójniczej oraz posiadania amfetaminy, za które grozi mu do 10 lat za kratami.

Źródło i foto: KMP w Bielsku-Białej

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do