Reklama

Brakuje (tylko) punktów

19/04/2017 14:00

Pewne jest już, że piłkarkom z Żywca przyjdzie na finiszu sezonu 2016/2017 walczyć o uniknięcie degradacji. Jutro zagrają przedostatni mecz w rundzie zasadniczej, który ponownie jawi się jako kluczowy.


Cel – utrzymanie
Choć nadzieje, by ponownie załapać się do grupy mistrzowskiej Ekstraligi zostały ostatnim meczem z beniaminkiem z Łodzi (przegranym 2:4) brutalnie pogrzebane, to nie znaczy, że ekipa Mitechu może na moment spuścić z tonu. Dziś w Żywcu mówi się o konieczności walki przed degradacją, bo dystans dzielący podopieczne Roberta Sołtyska od ostatniego zespołu w tabeli wynosi zaledwie 4 „oczka”. – Ważny jest już dla nas każdy mecz. Musimy grać w nich typowo na wynik, bo punktów bardzo nam brakuje – zaznacza szkoleniowiec żywczanek, które w obliczu niewielkiej przewagi nad konkurentkami spać spokojnie absolutnie nie mogą.

Gra lepsza, wynik nie
Fatalne nastroje w żywieckiej drużynie zapanowały po klęsce domowej 0:4 z AZS-em Wrocław. Kilka dni później Mitech znów poległ tracąc 4 gole i nawet zdobycie dwóch marnym było pocieszeniem. W przedświąteczny czwartek ekipa z Żywca zagrała jednak... lepiej, aniżeli rezultat na to wskazuje. – Wyglądało to o niebo lepiej porównując do rywalizacji z wrocławiankami. Było widoczne zaangażowanie i serducho zostawione na boisku – opowiada Sołtysek, szybko dodając: – Ale na tym poziomie nie można marzyć o wygrywaniu spotkań, gdy traci się aż tyle bramek. Tym bardziej, że są to gole, jakie padać nie powinny.

Sztorm do powstrzymania
W jutrzejsze popołudnie, od godziny 14:00, Mitech stawi czoła ligowemu outsiderowi Sztormowi Gdańsk. Bardzo słaby jesienią zespół w tej rundzie punktuje częściej i liczy nie bez powodów na utrzymanie w elicie. Kwietniowe występy futbolistek Sztormu to... domowe zwycięstwa – 1:0 nad AZS PSW Biała Podlaska i 3:1 GOSiR Piaseczno, w których w roli głównej pokazała się autorka trzech goli Martyna Zańko. Jeśli żywczanki i tym razem zapunktować nie zdołają, to starciu obu drużyn w grupie spadkowej, do którego już na pewno dojdzie, może towarzyszyć jeszcze większe ciśnienie.


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do