Zatrzymane osoby prowadzące aptekę usłyszały zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Leki na receptę o wartości ponad 9,5 mln zł, zamiast do poradni lekarskich, trafiały za granicę.

Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, dokonali zatrzymania dwóch osób zaangażowanych w proceder „odwróconego łańcucha dystrybucji produktów leczniczych”. Podczas śledztwa dotyczącego okresu od czerwca 2019 do października 2021 roku, ustalono, że w tym czasie podejrzani zbyli leki o wartości ponad 9,5 mln zł. Aresztowanym postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zbywania produktów leczniczych z naruszeniem przepisów ustawy oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, za co grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Jak ustalili śledczy, proceder polegał na tym, że leki wydawane jedynie na receptę były według faktur sprzedawane poradniom lekarskim. W rzeczywistości leki trafiały do przedstawicieli hurtowni farmaceutycznej w Republice Czeskiej. Wskazane na fakturach placówki medyczne nie wykonywały żadnej działalności leczniczej ani gospodarczej.

Jak informuje Prokuratura, jest to postępowanie wielowątkowe i skomplikowane, w ramach którego zarzuty dotychczas postawiono już dziesięciu osobom, które w sumie doprowadziły do wywiezienia poza granice Polski leków o wartości blisko 20 mln zł. Leki zbywane były na rzecz hurtowni farmaceutycznych prowadzonych w Danii, Holandii i Litwie. Śledztwo dotyczy również obrotu prekursorami narkotykowymi, prania brudnych pieniędzy oraz prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie obrotu produktami leczniczymi bez zezwolenia. Sprawa ma charakter rozwojowy.