
W całej Polsce znajduje się 300 tys. takich miejsc, w których schronienie może znaleźć 1,1 mln osób. Natomiast w miejscach doraźnego schronienia może znaleźć miejsce 47 mln osób.
Obecnie w razie sytuacji kryzysowej 13 tys. bielszczan, czyli 7,60% populacji miasta, może znaleźć schronienie w 103 schronach rozlokowanych w różnych częściach Bielska-Białej. Jednak są jeszcze budowle ochronne i ukrycia do doraźnego przygotowania dla 130 tys. mieszkańców.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zarządziło kontrolę i inwentaryzację schronów i miejsc schronienia. W Polsce mamy 63 tys. takich obiektów, a w Bielsku-Białej znajdują się 103 schrony znajdujące się w różnych częściach miasta. Minister MSWiA Maciej Wąsik informuje, że Polska nie jest zagrożona a sama kontrola jest związana z ustawowymi działaniami Obrony Cywilnej.
Według informacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej z 31 grudnia 2021 roku, na terenie miasta znajdują się 103 budowle ochronne. Najwięcej, bo 68 tych obiektów, znajduje się pod budynkami mieszkalnymi. 35 schronów znajduje się na terenie zakładów produkcyjnych, a 10 pod budynkami komunalnymi. Większość została wybudowana w latach 50 i 60-tych, wysokie koszty utrzymania przez lata zmniejszyły ich wartość ochronną. Obiekty te są kontrolowane przez Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.
Właściciele, administratorzy oraz zarządcy obiektów znają lokalizację tych miejsc oraz posiadają klucze umożliwiające wejście do nich. Ewidencja schronów jest na bieżąco aktualizowana w porozumieniu z Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na mocy upoważnienia prezydenta miasta budowle ochronne są systematycznie kontrolowane przez pracownika Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego ds. obrony cywilnej – informuje naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Adam Caputa.
Utrzymanie budowli ochronnych wiąże się z wysokimi kosztami. Właściciele budynków często rezygnują z utrzymywania tych obiektów oraz znajdujących się w nich urządzeń specjalnych w pełnej sprawności, co sprawia, że z roku na rok zmniejsza się ich wartość użytkowa i ochronna. Znaczny wpływ na taki stan rzeczy ma także brak przepisów prawa dotyczących utrzymania i finansowania budowli ochronnych - dodaje naczelnik Caputa.
Dodatkowo, zgodnie z wytycznymi Szefa Obrony Cywilnej, na terenie miasta wytypowano 575 miejsc przeznaczonych do planowanego ukrycia dla ludności w razie zagrożenia. Miejsca te są przygotowane dla 130 tysięcy osób, czyli 75% mieszkańców miasta. Wykaz i lokalizacje tych miejsc są poufne, ludność dowie się o nich w przypadku ogłoszenia alarmu.
W Bielsku-Białej znajdują się również schrony z okresu II wojny światowej, które utraciły już status schronów i zostały usunięte ze spisu budowli ochronnych dla mieszkańców, jednak mogą służyć doraźnie do ochrony ludności. Takich obiektów jest 23 na terenie miasta, jednym z najciekawszych jest szczelina przeciwlotnicza w parku obok Ratusza.
Na terenie miasta znajdują się również 52 schrony przeciwlotnicze z okresu ostatniej wojny światowej, są to przede wszystkim piwnice budynków, które w czasie wojny spełniały normy niemieckiej obrony przeciwlotniczej, a obecnie mogą również spełniać doraźną funkcję ochrony dla ludności.
Ponadto, na północnym skraju miasta znajduje się 19 żelbetonowych schronów polowych powstałych przed II wojną światową. Jednak te obiekty, będące w różnym stanie technicznym, nie są już kwalifikowane jako miejsca potencjalnych ukryć dla ludności.
Artykuł na podstawie opracowania Jacka Kachla, materiały i fotografie Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz odpowiedzi na interpelację radnych Niezależni.BB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No właśnie "Gdzie się znajdują?", ktoś wie, pamięta?
W Bielsku Białej jest też ciekaw trasa podziemna, która podbobno ma prowadzić aż na Szyndzielnię. Ale trudno powiedzieć w jakim jest stanie.
To z legendy o zbójniku Klimczoku.
Bielsko jest tak mocno zurbanizowane aby potrzebne było aż tyle schronów. Łatwo szybko przedostać się w tereny miejskie lub na peryferia miasta. Pewnym problem może być tutaj zima, bo ze względu na temperaturę wtedy faktycznie jest lepszy schron niż las.Miasto powinno dbać o taką nifrasturkturę obrony cywilnej bardziej
Podobno koło ratusza jest jakiś schron.
Pod Ratuszem jest schron, ale wąski - taki korytarz - wydaje mi sie ża małoludzi tam sie pomieści
Istnieje też schron pod budynkiem "Apeny" od strony ul Partyzantów
Pod Apeną jest mały schron, sprzątałem tam jako uczeń, raczej jest to już ruina z czasów komuny.
Pod tym względem to w całej Polsce wygląda nie ciakawie. Przecież do niedawna twierdzono że wojny w Europie już nigdy nie bęzie.
A czy zarządcy miasta myślą o osobach niepełnosprawnych?? Zwłaszcza o tych, którzy mieszkają na obrzeżach miasta i mają dużą trudność dotrzeć do schronów w mieście... CO Z NIMI??
Chyba kpisz przecież najważniejsza żeby władza miała się gdzie schować. Wielu z was poniesie śmierć ale jest to poświęcenie na które rząd jest gotowy...
Bogusia, nie panikuj... Miejsce w schronie nie dla plebsu????
Duży schron jest przy ulicy Partyzantów - pod ulicą Lompy. Wejścia do niego zostały zamurowane z końcem komuny. Może trzeba by pomyśleć o odmurowaniu.
Dokładnie od placu Żwirki i Wigury, tam gdzie byla trybuna na 1 maja, a taki sam Jest pod ul michałowicza wejście było z terenu Befamy były tam nawet urządzenia wentylacyjne na silnik elektryczny i dodatkowo na zwykłą korbe