
O zajściu poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie. W Bażanowicach 29-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego zatrzymał przypadkowy samochód i poprosił jego kierowcę o podwiezienie w rejon galerii handlowej w Cieszynie. 22-latek siedzący za kierownicą zgodził się na zabranie autostopowicza i odwiózł go we wskazane miejsce. Gdy mężczyzna wysiadł z auta, kobieta podróżującą z kierowcą zauważyła, że wraz z nim zniknęła również saszetka, w której znajdowały się dokumenty oraz 1400 zł w gotówce.
Okradziona para natychmiast zawróciła i rozpoczęła poszukiwania złodzieja. Autostopowicz został zauważony w okolicy ulicy Hajduka w Cieszynie, a na widok swoich ofiar rzucił się do ucieczki. Kryjówkę bez powodzenia próbował znaleźć w galerii handlowej. Między mężczyznami doszło do szarpaniny. Wtedy na miejscu pojawili się wezwani dzielnicowi, którzy natychmiast zatrzymali znanego im już z wcześniejszych kłopotów z prawem 29-latka.
Okazało się, że złodziej wyrzucił saszetkę do śmietnika przy przystanku autobusowym. Udało się ją odzyskać, jednak w środku znajdowały się tylko dokumenty. Gotówkę odnaleziono przy złodzieju, który nie potrafił wytłumaczyć skąd ją posiada ani ile jej jest. 29-latkowi grozi teraz kara 5 lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie