Reklama

Kamil Adamek - skromny bohater

24/05/2016 21:42

Kamil Adamek, autor goli w wygranym 2:0 meczu z Sandecją, mówi o dobrej postawie całej drużyny. Nie wyklucza jednak, że powalczy o tytuł króla strzelców.

Kamil Adamek mieszkaniec Kaczyc, wychowanek GKS Morcinek Kaczyce (przyp.red.) Dzięki dwóm trafieniom w meczu z Sandecją ma już na koncie 11 goli w tym sezonie I ligi.  Chociaż najlepsi snajperzy rozgrywek zdobyli o cztery więcej, napastnik Wigier chce jeszcze powalczyć o koronę króla strzelców. Krótka rozmowa z Kamilem Adamkiem po meczu z Sandecją:

- Wszyscy są zgodni. To był Twój wieczór. Gratulacje !

Kamil Adamek: Dziękuję, ale na sukces zapracowała cała nasza drużyna. Wszyscy zagrali dobry mecz.

- Jednak zaprocentował Twój ciąg na bramkę

- Staram się tak grać od początku sezonu. Cieszę się, że coraz częściej mi to wychodzi. Myślami jestem już jednak przy kolejnym meczu, z Wisła Płock, bo musimy sobie w końcu zapewnić utrzymanie w I lidze.

- Przed meczem z Sandecją mówiło się, że jak wygracie, to utrzymanie będzie prawie pewne.

- Po sobotnich wynikach wszystko się jednak może zdarzyć, dlatego za tydzień zrobimy wszystko, by zagrać kolejny dobry mecz i zgarnąć tak potrzebne punkty.

- Daliście z siebie wszystko, tak jak obiecywaliście. Widzę nawet, że łapią Ciebie skurcze.

- Ciężko pracowaliśmy na ten sukces. Trenowaliśmy sumiennie przez cały tydzień, a podczas meczu nikt się nie oszczędzał. Ogromnie cieszymy się, że przyniosło to oczekiwane efekty.

- Przed meczem z Sandecją słuchać było, że napastnik gości Arkadiusz Aleksander powalczy w Suwałkach o koronę króla strzelców I ligi. Po Twoich dwóch trafieniach w tym spotkaniu okazuje się, że Ty także masz jeszcze szansę sięgnąć po takie trofeum.

- ( śmiech) Jak dołożę jeszcze po trzy brameczki w dwóch ostatnich meczach, to kto wie?
___________________
Kamil Adamek dwukrotnie trafia w meczu
Źródło: Wigry Suwałki

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do