Zgodnie z obraną strategią trener Leszek Ojrzyński postawił w dzisiejszym meczu na zawodników, którzy w lidze grają rzadziej. Zmiennicy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. Bielskie Podbeskidzie awansowało do półfinału Pucharu Polski.

Pierwsza akcja „Górali” po upływie kilkunastu sekund mogła przynieść gola. Ładne uderzenie Bartosza Śpiączki sparował przed siebie Jakub Szumski, futbolówka dotarła do Franka Adu Kwame, który z powietrza, zarazem z odległości kilku metrów, nie trafił do celu. Po drugiej stronie boiska zakotłowało się w 25. minucie. „Górali” przed utratą bramki uratował pewną interwencją Richard Zajac. Okazja dla Piasta wynikała z dużej przewagi gości, którzy zepchnęli Podbeskidzie do defensywy. Zespół tymczasowego duetu trenerskiego Krzysztof Szumski – Bogdan Wilk, przejęli rolę zwolnionego wczoraj Angela Pereza Garcii, optyczną przewagę przed przerwą posiadał, długo operował piłką, ale… to gospodarze w końcówce objęli prowadzenie. W doliczonym czasie gry Dariusz Kołodziej, nie do końca w swoim stylu, umieścił futbolówkę w siatce. Technicznie przymierzył z rzutu wolnego. Wcześniej Śpiączka nie wykorzystał dobrej sytuacji, zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, został zablokowany.

Druga połowa, podobnie jak premierowa, rozpoczęła się od groźnego ataku Podbeskidzia. W pierwszym momencie wydawało się, że Krzysztof Chrapek niepotrzebnie zwolnił akcję, dograł do wychodzącego na czystą pozycję Kołodzieja, ten trafił w wychodzącego z bramki Szumskiego, a dobitka podającego była nieskuteczna. Po upływie kilkunastu minut piłka, po główce Kristiana Kolcaka, wylądowała na poprzeczce… „świątyni” Zajaca. Gola bielszczanie nie stracili, chwilę później stracili natomiast zawodnika. Drugą żółtą kartką ukarany został Adu Kwame. Wobec takiego obrotu spraw przewaga gliwiczan, po zmianie stron nadal dłużej operowali piłką, wzrosła. Napotkali jednak na opór „Ryśka”, który świetnymi interwencjami po strzałach Kamila Wilczka i Sasy Ziveca zapracował sobie na miejsce między słupkami w najbliższym czasie. Goście w ostatnim fragmencie postawili wszystko na jedną kartę, gospodarze groźnie kontrowali. Wynik meczu nie uległ jednak zmianie.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Piast Gliwice 1:0 (1:0)
1:0 Kołodziej (45+2′, z rzutu wolnego)

Podbeskidzie: Zajac – Mazan, Kolcak, Horoszkiewicz, Górkiewicz – Adu Kwame, Lenartowski, Deja (74′ Stano), Kołodziej – Chrapek (62′ Chmiel), Śpiączka (69′ Demjan)
Trener: Ojrzyński
Foto: Łukasz Laskowski/PressFocus