
Przypomnijmy! 12 listopada 2017 roku podczas jazdy gokartem na torze kartingowym w Zwardoniu, 20-letnia mieszkanka Wodzisławia Śląskiego na skutek wciągnięcia szalika przez ośkę pojazdu doznała rozległych obrażeń ciała, w wyniku których została sparaliżowana od szyi w dół.
Skutkiem tych wydarzeń jest akt oskarżenia, który 23 stycznia 2019 roku żywiecka prokuratura skierowała do sądu przeciwko trzem osobom.
Właścicielce toru Aleksandrze T., która według prokuratury działając umyślnie i z zamiarem ewentualnym naraziła ośmioro ustalonych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez dopuszczenie do użytkowania pojazdów wyeksploatowanych i niesprawnych technicznie oraz toru posiadającego szereg nieprawidłowości, a także, że nie zapewniła należytych szkoleń tym osobom.
Kacprowi T., pracownikowi toru, który będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo osób korzystających z toru dopuścił do jazdy pokrzywdzonej bez należycie zabezpieczonych elementów garderoby co skutkowało wypadkiem i trwałym kalectwem kobiety.
Zarzuty postawiono również Marcinowi T., mężowi właścicielki toru, który odpowiadał za właściwy stan techniczny użytkowanych tam gokartów i jako osoba odpowiedzialna za zapewnienie bezpieczeństwa ich użytkowników, przez co dopuścił do użytkowania pojazdy wyeksploatowane i niesprawne techniczne, czym naraził ośmioro ustalonych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Zarzucane oskarżonym czyny zagrożone są karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie