Reklama
Czy linia turystyczna usprawni ruch turystyczny w Bielsku-Białej?
14/11/2022 07:22
Do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej wpłynęła propozycja aby dwie miejskie linie autobusowe skomunikować na potrzeby ruchu turystycznego. Według tego pomysłu turysta mógłby przykładowo pozostawić samochód na parkingu pod Dębowcem, wyjść szlakiem górskim w kierunku zapory w Wapienicy, po czym autobusem wrócić na parking pod Dębowcem.
Bielski Radny Rafał Ryplewicz wraz grupą inicjatorów zwrócił się do Prezydenta z ciekawą propozycją, składając interpelację "w sprawie utworzenia tzw. linii turystycznych czyli dostosowania komunikacji publicznej do potrzeb ruchu turystycznego". Radny w swoim piśmie zwraca uwagę na coraz bardziej rozwijający się ruch turystyczny w górskim paśmie bielskiego odcinka Beskidów oraz potrzebę ograniczenia natężenia ruchu, a co za tym idzie emisji spalin u podnóża gór.
Koncepcja zaproponowana przez radnego Ryplewicza dotyczy skorygowania trasy autobusów linii 7 i 10 tak aby przebiegały w rejonie dużych parkingów znajdujących się w atrakcyjnych turystycznie rejonach miasta, np. przy ul. Tartacznej w Wapienicy, ul. Czołgistów i ul. Pocztowej na Błoniach oraz kompleksu parkingów przy al. Armii Krajowej i ul. Karbowej. Taka modyfikacja miałaby wydłużyć trasę autobusu nr 7 o 5 km, a autobusu nr 10 o około 10 km. Miasto jeszcze nie ustosunkowało się do pomysłu radnego.
Przykładowo osoba, która dojedzie na parkingi pod Dębowcem przy al. Armii Krajowej lub ul. Karbowej będzie miała możliwość skorzystania z KL Szyndzielni, przejścia przez Kołowrót, Stefankę, na Błonia i powrotu „dziesiątką” do parkingu przy al. Armii Krajowej. Inna możliwość to przejście z Szyndzielni przez Błatnią lub bezpośrednio do Wapienicy i przejazd powrotny „siódemką” pod Szyndzielnię. Podobne rozwiązania turysta będzie mógł zastosować pozostawiając samochód na parkingach przy ul. Czołgistów, ul. Pocztowej oraz ul. Tartacznej i wędrując po szlakach Stefanki, Szyndzielni oraz Dębowca. W załączeniu dołączam również mapkę i opis kilku tras turystycznych oraz spacerowych w masywie Szyndzielni i Klimczoka. Powyższe zmiany wiążą się również rozwinięciem informacji o takich udogodnieniach - pisze swojej interpelacji Radny Rafał Ryplewicz.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zostawcie już tą szesnastkę w spokoju! Niedawno zdecydowano, że będzie ona przyjeżdżać dodatkowo przez osiedla, A teraz trasa ma być jeszcze dłuższa. Co mają powiedzieć osoby, które pracują albo uczą się i muszą dojeżdżać w rejony Zapory? Jest to jedyna linia, która tam jeździ.
Dokładnie tak. Turyści raz na tydzień a mieszkańcy męczą się cały tydzień z takim dojazdem. 16 to jedyny autobus pod Zaporę. Teraz po optymalizacji starsze osoby nie mogą dojechać w niedzielę do Kościoła a a mieszkańcy jeżdżą pół godziny wcześniej na 8 do pracy. Dzielnica Bielska a dojazd jak na wsi. Za chwilę przerzucimy się na Komunikację Beskidzką i będzie spokój...
Dobry pomysł, ale powinno się utworzyć nowe linie, a nie całkowicie zmieniać układ komunikacyjny obecnych linii.