Bielsko: Beniaminek wymagający 6.03

W decydującą fazę wkraczają rozgrywki Ekstraklasy Futsalu. Drużyna bielskiego Rekordu chcąc walczyć o najwyższy cel na wpadki nie może sobie pozwolić… za sprawą grupy pościgowej.


W owej grupie znajduje się najbliższy rywal ekipy prowadzonej przez Andrzeja Szłapę. FC Toruń zajmuje na pięć kolejek przed zakończeniem fazy zasadniczej 4. pozycję. Beniaminek na swoim koncie ma 26 punktów, o 6 niej od wicelidera z Cygańskiego Lasu, któremu po piętach depcze przede wszystkim szczecińska Pogoń (30 punktów) oraz Nbit Gliwce (26) i Red Devils Chojnice (25). Każdy z wymienionych zespołów ma chrapkę na play-offy. Tylko cztery staną przed szansą na grę o medale, tylko dwa pierwsze w tabeli po fazie zasadniczej powalczą o mistrzostwo. Rywalom odskoczyła Gatta Zduńska Wola, która z 37 „oczkami” na koncie przewodzi stawce.

FC Toruń ponad połowę punktów – 18 – zdobył na własnym parkiecie. W ekstraklasowym towarzystwie podopieczni Klaudiusza Hirscha długo nie potrafili odnaleźć się na wyjazdach. W pierwszej rundzie z sześciu spotkań na „obczyźnie” dwa zremisowali, pozostałe przegrali. Przełamali się w 13. kolejce zwyciężając 2:1 w Pniewach. Później wygrali także w Rudzie Śląskiej. W szeregach beniaminka z Torunia nie brakuje klasowych graczy. Marcin Mikołajewicz, podobnie jak Bartłomiej Nawrat i Michał Marek z Rekordu, otrzymał powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski przed barażem o udział w Mistrzostwach Świata z Kazachstanem. Aktualnie z 18 golami na koncie otwiera klasyfikację ligowych snajperów. Natomiast Nicolae Neagu to niezwykle doświadczony bramkarz. Mołdawianin pełni funkcję trenera golkiperów naszej kadry.

„Rekordziści” do meczu z beniaminkiem przystąpią podbudowani pucharowym zwycięstwem. W środę pokonali we własnej hali 6:1 dobrze prezentującego się lidera I ligi z Wieliczki.

Rekord Bielsko-Biała – FC Toruń – 6 marca, godzina 18:00.