
Zadłużony klient przez jakiś czas nie pojawiał się w czechowickim lokalu przy ul. Łukasiewicza. Kiedy wreszcie się zjawił, barmanka zażądała natychmiastowej zapłaty 200 złotych, które przepił w jej barze. Mężczyzna nie miał gotówki. Poprosił o piwo, za które nie zamierzał płacić, a rachunek polecił dopisać do i tak już niemałego długu. Zdenerwowana kobieta zabrała mężczyźnie telefon komórkowy na poczet długu. Pomiędzy nią a klientem doszło do szarpaniny, w czasie której wspólnie ze znajomym pobiła dłużnika. Mężczyzna doznał złamania nosa. O pobiciu powiadomił policjantów, którzy zatrzymali sprawców. Badanie alkomatem wykazało, że oboje mieli w organizmie po 2 promile alkoholu. Noc spędzili w policyjnej celi. Nazajutrz usłyszeli zarzuty. O ich losie rozstrzygnie teraz prokurator.
źródło KMP Bielsko Biała
Foto: Pixbay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie