
Powiatowa Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w której działają radni, bielska policja oraz przedstawiciele Powiatowego Zarządu Dróg i niektórych wydziałów starostwa, podsumowała miniony rok na drogach powiatu bielskiego. Okazuje się, że w 2021 roku żaden pieszy na nich nie zginął. To wyjątkowa statystyka, ostatnio taka sytuacja miała miejsce ponad dwadzieścia lat temu. Jak podkreślił naczelnik bielskiej drogówki, Krzysztof Stankiewicz, ogromne znaczenie ma w tym przypadku inżynieria drogowa.
W ramach swoich działań Komisja przeprowadza wizje w terenie, w oparciu o które zapadają decyzję jak można rozwiązać problem z bezpieczeństwem w danym miejscu. W problematycznych miejscach stosowane są adekwatne rozwiązania, np. spowalniające progi wyspowe, doświetlenia przejść dla pieszych, a nawet zmiany organizacji ruchu.
Obecnie „na tapecie” są niebezpieczne miejsca zgłoszone przez mieszkańców Jaworza i radnych z gminy Bestwina. W przypadku ul. Zdrojowej w Jaworzu, jako najskuteczniejsze rozwiązanie wskazano „wyniesienie” skrzyżowania. To najdroższe z możliwych rozwiązań, bo kosztuje bagatela ok. 250 tys. zł. Z kolei w rejonie skrzyżowania ulic: Janowickiej i Pisarzowickiej w Janowicach bezpieczeństwo ma poprawić zmiana organizacji ruchu - informuje Komisja.
W ubiegłym roku udało poprawić się bezpieczeństwo w ośmiu z dziesięciu najniebezpieczniejszych miejscach w powiecie. Jednym z najistotniejszych miejsc była ulica Legionów w Czechowicach-Dziedzicach, na której w dwóch miejscach stworzono przejścia dla pieszych. Wyniesione skrzyżowanie poprawiło bezpieczeństwo na skrzyżowaniu ulicy Wyzwolenia ze Strażacką i Kościelną w Wilkowicach oraz przy szkole w Kobiernicach. Na skrzyżowaniu ulic Krzywolaków, Batalionów Chłopskich i Dankowickiej w Kaniowie zamontowano nowe oświetlenie oraz zmieniono organizacje ruchu, a w rejonie szkoły na ulicy Czyża w Bronowie spowolniono ruch.
Info i foto: Powiat Bielski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bo pewnie jako przyczynę zgonu covida wpisali