
W minionym tygodniu na Rynku w Cieszynie ustawiono ogólnodostępny fortepian, który miał służyć mieszkańcom, turystom i artystom zbliżającego się Kina na granicy. Niestety po zaledwie trzech dniach instrument padł ofiarą bezmyślnych wandali, którzy doszczętnie go zniszczyli. Do tego zdarzenia odniósł się na swoim facebookowym profilu Wojciech Mann, który ubolewa nad tym, że czytając o zajściu na cieszyńskim Rynku, został pozbawiony swojego dotychczasowego poczucia, że Polacy nie mają w genach odruchu bezmyślnego niszczenia.
Chętnie dowiedziałbym się dlaczego fortepian dla Polaka i Europejczyka może być wrogiem, którego trzeba zniszczyć? Musi być racjonalne wyjaśnienie, bo przecież nie zwyrodniałe geny jak u dzikusów…- pisze Wojciech Mann.
Foto: Marcin Mann / Wojciech Mann FB; Straż Miejska Cieszyn
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie