
Wśród obowiązujących od dzisiaj do 17 stycznia obostrzeń, związanych z narodową kwarantanną znajdują się nowe wytyczne oraz takie, które już obowiązywały wcześniej:
I właśnie ten ostatni punkt o zakazie przemieszczania w sylwestra, wywołał w zmęczonym pandemią społeczeństwie największy opór. Wiele osób informowało, że jest on niezgodny z konstytucją ponieważ nie da się zakazać wychodzenia z domu rozporządzeniem, bez wprowadzeniu stany wyjątkowego. Część prawników sugerowała żeby nie przyjmować kar finansowych nałożonych wtedy przez policjantów za opuszczenie miejsca zamieszkania. W ostatnią niedzielę potwierdził to Premier Matusz Morawiecki, który poinformował, że wprowadzenie godziny policyjnej byłoby niezgodne z konstytucją. Zaapelował o rozsądek i pozostanie w domach w czasie nocy sylwestrowej oraz stwierdził, że do egzekwowania porządku wystarczająca jest obowiązująca ustawa o stanie zagrożenia epidemiologicznego. Potwierdził to dzisiaj rano w wywiadzie na antenie Radia TOK FM Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, informując, że rozporządzenie o zakazie przemieszczenia się w Sylwestra obowiązuje na podstawie ustawy z 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Artykuł 46 ustawy stanowi:
"Jeżeli zagrożenie epidemiczne lub epidemia występuje na obszarze więcej niż jednego województwa, stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii ogłasza i odwołuje, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, na wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego".
"W rozporządzeniach, o których mowa w ust. 1 i 2, można ustanowić: 1) czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się".
Według rządowego rozporządzenia miejsce zamieszkania w noc sylwestrową mogły opuszczać osoby:
Wielu dziennikarzy ogólnopolskich mediów ocenia, że po niedzielnej wypowiedzi rządu pojawił się chaos informacyjny dotyczący tego czy zakaz przemieszczenia w noc sylwestrową rząd uznaje za złamanie prawa czy jest on tylko apelem. Zapewne w wielu przypadkach będzie to indywidualna decyzja policjanta oraz samego "ukaranego", który może przyjąć lub odmówić przyjęcia mandatu.
Mimo tych zawirowań wokół decyzji rządu najważniejszym pozostaje zachować zdrowy rozsądek aby zachować zdrowie i na jego utratę nie narażać innych.
Foto: Nad Dachami
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie