
Koło Gospodyń i Gospodarzy Miejskich w Straconce jest stowarzyszeniem i liczy sobie około 30 osób. Co ważne, średnia wieku członkiń i członków jest zdecydowanie niższa niż powszechne przekonanie o wieku członków tego typu organizacji działających we wioskach. Pomysłów do działania jest wiele, cel bardzo jasny – to integracja młodszych i starszych, gospodyń i gospodarzy.
– Obserwując ludzi zauważaliśmy, że pędzą w oszalałym tempie przez życie, zatracając kontakt z drugim człowiekiem. Dlatego postanowiliśmy odbudować międzyludzkie relacje i nadać im zorganizowany charakter. Najpierw chcieliśmy stworzyć w mieście coś na wzór Kół Gospodyń Wiejskich, ale uznaliśmy, że ważnym elementem takiego stowarzyszenia będą panowie, więc zmieniliśmy pomysł. I tak powstała idea Koła Gospodyń i Gospodarzy Miejskich – wyjaśnia Józefa Wawak, szefowa Rady Osiedla Straconka.
Koło swoją działalność rozpoczęło z przytupem: organizacją osiedlowego pikniku, który odbył się 16 czerwca. Impreza to efekt zwycięstwa, które Rada Osiedla Straconka odniosła 22 kwietnia, podczas obchodów Dnia Ziemi. Wydział Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego zorganizował wtedy wydarzenie ekologiczne pt. WyBBieram czyste miasto, polegające na sprzątaniu Bielska-Białej przez mieszkańców. Rada Osiedla Straconka zaangażowała w akcję prawie 200 mieszkańców, dzięki czemu otrzymała nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych. Pieniądze te przeznaczone zostały właśnie na organizację czerwcowego pikniku.
Panie i panowie ze Straconki przygotowały na piknik prawie 60 ciast, dochód z ich sprzedaży zostanie przekazany na rehabilitację chorej Emilki Taniewskiej ze Straconki, która ma wrodzoną wadę serca i potrzebuje wsparcia.
Materiał przygotowany przez Redakcję Kurier.BB.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie