
Podczas posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, które odbyło się w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej, rozmawiano o tym jak skutecznie pomagać uchodźcom z Ukrainy uciekającym przed wojną. Poruszono również temat zagrożeń jakie na nich czyhają ze strony osób, które próbują wykorzystać ich ciężkie położenie.
Małgorzata Malinowska, dyrektorka Podbeskidzkiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej, poinformowała, że sama odebrała już kilka telefonów od osób, które chcą żerować na cudzym nieszczęściu. Wśród nich był mężczyzna, który chciał zapewnić schronienie dwóm "młodym" Ukrainkom. Telefonowała również kobieta, która pod swój dach chciała przyjąć Ukrainkę z dzieckiem, ale postawiła warunek, że kobieta powinna być "robotna".
Komendant bielskiej policji Krzysztof Herzyk, zwrócił również uwagę na zagrożenia takie jak wykorzystywanie seksualne, przymuszanie do pracy i wysyłanie dzieci na ulicę aby tam żebrały. Jeśli mamy kontakt z Ukraińcami, powinniśmy instruować ich, aby przed skorzystaniem z oferty podwiezienia, najpierw wykonali zdjęcie tablicy rejestracyjnej i przesłali je do znajomego, który będzie z nimi w kontakcie i upewni się czy dotarli bezpiecznie do celu.
Info: Powiat Bielski / Foto: Dobra Fabryka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To bardzo ważny temat. Wiele osób pozbierało te Ukrainki z dziećmi i większości zabrało z dobroci serca, ale niestety nie wiadomo takie sytuacje mogą wykorzystywać ludzie zajmujący się handlem żywym towarem. Podobno zaleca się Ukrainką że zanim wsiądą do takiego busa powinny zrobić zdjęcie tablicy rejestracyjnej i komuś wysłać, ale kto będzie coś takiego robił jak ktoś che ci pomóc.