
Z interpelacją "w sprawie racjonalnego i przemyślanego gospodarowania sadzonkami w procesie rozwijania zieleni w mieście" zwrócił się do prezydenta Bielska-Białej radny Konrad Łoś, poruszając w niej kwestię niedawnych nasadzeń przeprowadzonych w Parku Lotników. Jak tłumaczy, "w wyniku nieprzemyślanych nasadzeń zabrano dzieciom górkę na sanki.
Na profilu Rady Osiedla Polskich Skrzydeł ukazał się wpis z którego wynika, że miejsce, które w śnieżne dni cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza wśród dzieci zostało obsadzone dębami. Tym samym pozbawiono dzieci możliwości ślizgania i korzystania z pagórka w dotychczasowy sposób. W związku z tym postawiono pytanie, czy w parku brakło miejsca na nowe dęby i konieczne było zablokowanie stoku ślizgawki. Wobec powyższego zwracam się o przesadzenie ww. drzewek i ulokowanie ich na terenie parku lecz w innym miejscu - pisze w interpelacji radny Łoś.
Radny zaproponował aby w procesie planowania kolejnych nasadzeń uwzględnić konsultacje z zainteresowanymi radnymi, radami osiedli, a także mieszkańcami.
Jak odniesie się do tej sprawy prezydent Bielska-Białej dowiemy się wkrótce.
Foto poglądowe UMBB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie