Reklama

Pod bielską kurią odbył się protest pod hasłem Jak panu nie wstyd, panie Pindel?

17/01/2022 11:53

W niedzielę pod siedzibą bielskiej kurii odbył się protest pod hasłem "Jak panu nie wstyd, panie Pindel?". Zebrane osoby wyraziły swoje oburzenie w stosunku do pisma, w którym zasugerowano, że ofiara molestowana przez księdza mogła czerpać z tego faktu satysfakcję.

Przypomnijmy, że Janusz Szymik w zeszłym roku wniósł pozew przeciwko Kurii Bielsko-Żywieckiej, w którym zażądał zadośćuczynienia finansowego. Jak poinformował portal Onet, kuria wystosowała odpowiedź, w której żąda zbadania orientacji ofiary proboszcza pedofila, sugerując, że w tym przypadku relacja z księdzem mogła być dla, wówczas 12-letniego chłopca, źródłem satysfakcji. 13 stycznia diecezja bielsko-żywiecka wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za pismo, zapowiadając, że zostanie ono doprecyzowane w najbliższym czasie.

W niedzielę 16 grudnia pod siedzibą bielskiej kurii odbył się protest pod hasłem "Jak panu nie wstyd, panie Pindel?"

Dziś pod kurią byli siostry i bracia zjednoczeni gniewie! Zjednoczeni w swoim zniesmaczeniu, w swoim skrajnym, dogłębnym oburzeniu wobec zachowania biskupa Pindla i bielsko-żywieckiej kurii! Zebraliśmy się dziś, żeby powiedzieć to wprost: obrażacie nasze uczucia, nie - nie tyle religijne, co zwyczajnie ludzkie, humanitarne! Zebraliśmy się, żeby głośno powiedzieć, że obrażacie nasze poczucie przyzwoitości! Zebraliśmy się tu, żeby zapytać wprost: Jak wam nie wstyd? JAK WAM NIE WSTYD? A W SZCZEGÓLNOŚCI JAK PANU NIE WSTYD, PANIE PINDEL?! Jak można zastanawiać się, czy dziecko czerpie satysfakcję z „relacji” ze oprawcą pedofilem?!!! DZIECKO – PEDOFIL – KORZYŚĆ... W jakimż chorym umyśle te słowa mogły połączyć się w jakiś logiczny ciąg?! PLUGASTWO, to najłagodniejsze ze słów, które cisną się na usta! Reszta jest zdecydowanie mniej cenzuralna! - piszą na swoim facebookowym profilu organizatorzy protestu, czyli Czarny Protest Strajk Kobiet Bielsko-Biała.

Na proteście obecne były również żona i córka Janusza Szymika. Ponieważ sam nie mógł być obecny z przyczyn zdrowotnych, podczas protestu został odczytany jego list, w którym m.in. stwierdza:

Co gorsza krzywdzi mnie tym razem już nie ksiądz, który pomimo wiedzy biskupa Rakoczego, kalał inne dzieci, a instytucja, która mieni się depozytariuszem ewangelii. W zasadzie DOKRZYWDZA. Co musi siedzieć w głowie biskupa, który chce badać czy niespełna dwunastoletni chłopiec gwałcony na plebani, dziś ojciec i mąż, jest homoseksualistą? Myślę, że POGARDĘ.

Foto: Michał Baranowski / Info: Czarny Protest

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do