
Już wkrótce na ekranach kin swoją premierę będzie miał film „Karbala”, który opowiada o tamtych wydarzeniach.
3 kwietnia 2004 roku kilkunastu żołnierzy polskich i bułgarskich wraz z irackimi policjantami zostało otoczonych w budynku ratusza w irackim mieście Karbala przez wielotysięczne siły rebeliantów z tak zwanej Armii Mahdiego oraz Al-Kaidy. Nieprzyjaciel przez 4 dni atakował budynek ratusza ponosząc duże straty, żaden z Polaków nie zginął.
Czwartego dnia wyczerpanym, głodnym i z resztką amunicji żołnierzom przyszli z odsieczą Spadochroniarze 18 Batalionu Desantowo-Szturmowego z Bielska-Białej zmuszając rebeliantów do odwrotu i przynosząc ratunek obrońcom City Hall.
foto1: Kadr z filmu "Karbala"
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do Mariusza. Możesz jeszcze zrobić coś takiego - Rozpędzić się i walnąć pustym łbem w ścianę.
Czwartego dnia wyczerpanym, głodnym i z resztką amunicji żołnierzom przyszli z odsieczą Spadochroniarze 18 Batalionu Desantowo-Szturmowego z Bielska-Białej zmuszając rebeliantów do odwrotu i przynosząc ratunek obrońcom City Hall. hahahaha tylko to mogę zrobić hahahahaha
nie mogę się już doczekać premiery Karbali :)
Oj Szalińska ta zarobiona kasa pewnie boli cię najbardziej :)
. nikt im nie kazał tam jechać. bawili się chłopcy w kompanie braci... nie którzy zarobili A nie którzy stracili rodziny zdrowie życie na"własne życzenie...
Niestety podejmowanie decyzji mało kiedy podyktowane jest rozsądkiem, a raczej mglistą wizją, że może kiedyś cudowni obrońcy całego świata amerykanie zrobią coś dla nas.
Nie rozumiem tylko po co nam był ten Irak, szkoda chłopaków że narażali życie bo jakiś polityk chciał zrobić lachę Buschowi.