Petycja i ciąg dalszy walki przeciw wycince drzew przez PKP w śródmieściu Bielska-Białej

Do poniedziałku można jeszcze podpisać petycję przeciwko wycince drzew w Śródmieściu Bielska-Białej, wzdłuż linii kolejowej, którą planuje spółka PKP Linie Kolejowe. Petycję napisali mieszkańcy i skierują ją do Ministra Infrastruktury, trwa też wymiana pism między PKP a urzędem miejskim. Może się okazać, że sama wycinka niesie inne zagrożenia dla infrastruktury kolejowej.

Mimo, że wycince sprzeciwia się spora część mieszkańców stolicy Podbeskidzia, a w walki o niedopuszczenie do niej zaangażowany jest urząd miasta oraz instytucje takie jak np. Teatr Polski, to wygląda na to, że decyzja zależy tylko od dobrej woli spółki PKP. Jak pokazuje przykład z Cieszyna, nawet protesty mieszkańców i interwencja magistratu nie powstrzymały spółki od usunięcia drzew przy ulicy Czarny Chodnik.

Zbiórka podpisów do Ministra Infrastruktury ma na celu zaprzestanie wycinki drzew wzdłuż linii kolejowych, nie tylko w Bielsku-Białej, ale w całej Polsce, zwłaszcza w miejscach, w których te drzewa stanowią nieodłączny element krajobrazu a także historii. W lokalnych mediach pojawiły się również informacje o możliwości wystąpienia osuwiska po wycięciu drzew przy skarpie na której znajduje się Teatr Polski.

Spółka PKP Linie Kolejowe jako argument do wycinania drzew w odległości 15 metrów od torów podaje zniwelowanie strat w infrastrukturze i opóźnień pociągów spowodowanych przez powalone drzewa. Ale czy aby na pewno to pomoże?  Bo naszym zdaniem może również zaszkodzić i to nie tylko przyrodzie.

W czasie upałów często słyszymy o opóźnieniach pociągów spowodowanych wyginaniem się rozgrzanych od temperatury szyn, które nagrzane słońcem wybrzuszają się. Co ciekawe, na wysokie temperatury mniej odporne są nowego rodzaju szyny tzw bezstykowe, na które wymieniane są wszystkie remontowane odcinki linii kolejowych. Jak wiemy drzewa to naturalne klimatyzatory, które na wielu odcinkach osłaniają torowiska przed rozgrzanym słońcem. A więc wycinka paradoksalnie przyczyni się do zwiększonej liczby opóźnień i uszkodzeń infrastruktury kolejowej w czasie upałów, które to w ostatnich latach dają się wyjątkowo we znaki. Czy w takim razie taka wycinka ma jakikolwiek sens a nie jest tylko bezsensowną degradacją przyrody? Przekonamy się w najbliższych latach.

Jak dotąd spółka PKP PLK nie złożyła żadnego wniosku o wycinkę drzew. Ze względu na liczne protesty mieszkańców w tej sprawie skierowaliśmy do władz spółki pismo z prośbą o wyjaśnienia. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację z zapisami ministerialnych rozporządzeń, które obligują PKP PLK do usunięciu drzew wzdłuż torowisk na terenie całego kraju. Przywołane przepisy nie dają samorządom żadnego pola manewru i ewentualnego zablokowania wycinki. O osuwisku nic mi nie wiadomo - informuje Rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej Tomasz Ficoń.

Foto: Łukasz Kałwa Foto Video