Reklama

Ojciec z 10-letnim synem zabłądził na Babiej Górze, akcja GOPR Beskidy

23/12/2018 21:52

Wyprawy ratunkowe w rejonie Pilska oraz na Babiej Górze

Wczoraj ok. 17.00 do CSR w Szczyrku wpłynęło zgłoszenie o napotkaniu na nieprzytomnego mężczyznę z podejrzeniem hipotermii na żółtym szlaku z Sopotni Wielkiej na Przełęcz Przysłop.
Na miejsce zadysponowano ratownika z Hali Miziowej oraz ratowników z Korbielowa, a także samochód terenowy z ratownikami z CSR w Szczyrku.
W międzyczasie dwaj mieszkańcy przysiółka starali się pomóc poszkodowanemu. U 61-letniego mężczyzny potw ierdzono objawy głębokiej hipotermii. Z uwagi na brak możliwości dojazdu quadem ratownicy dotarli na miejsce pieszo. Z pomocą mieszkańców rozpoczęto transport poszkodowanego. Ok. 18.00 przekazano ratowanego Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który przetransportował go do kliniki PAKS w Bielsku-Białej w celu leczenia hipotermii głębokiej metodą ECMO.
W momencie przekazania ratowanego jego temperatura głęboka wynosiła 26 st.C.


Dziś na Babiej Górze miała miejsce wyprawa ratunkowa.
Ok. 11.00 Do CSR Szczyrk dotarła informacja o zabłądzeniu ojca z synem, którzy schronili się w szałasie pod szczytem Diablaka na szlaku żółtym, po stronie słowackiej. Wiał silny wiatr i widoczność była bardzo mocno ograniczona. W rejon działań wyruszyli ratownicy z Markowych Szczawin („szpica”) oraz wsparcie z Zawoi. O 12:45 ratownicy z Markowych Szczawin dotarli do turystów (obaj w stanie dobrym, gotowi do samodzielnej drogi). W tracie zejścia na szlaku zielonym poniżej Diablaka do „szpicy” dołączyli ratownicy z Zawoi. Po dojściu na Markowe Szczawiny i krótkim odpoczynku turyści zostali ewakuowani samochodem terenowym do Zawoi.

Foto: GOPR Beskidy
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do