
Skąd się wzięła ta różnica między nazwą zwyczajową a oficjalną? Nie jest takie proste dociec, kiedy obie nazwy się „oddzieliły”. Na przykład współcześnie formalna niemiecka nazwa naszej rzeki to Bialka. Zważywszy, że Niemcy przez kilkaset lat stanowili ważny, by nie rzec – dominujący, element etniczny w tym regionie, można więc przypuszczać że i wtedy mówiło się Bialka (Niemcy) lub Białka (Polacy). I że Bialka to niemiecka transkrypcja nazwy używanej przez miejscową ludność jeszcze sprzed osadnictwa niemieckiego. Z drugiej strony szesnastowieczne mapy podają niemieckojęzyczną nazwę Bila lub Biala (co najmniej od 1565 roku).
Pozostaje nam zatem uznać fakt, że nazwy Biała używają od dawien dawna kartografowie, natomiast nazwa Białka przeważa w mowie potocznej, czego świadectwem choćby wspomnienia bielszczan (i bialan) spisane przez dr. Jerzego Polaka, m.in. Marii Koterbskiej. Ja osobiście jako dziecko chodziłem nad Białkę, nie lubiłem chłopaków zza Białki i podziwiałem różne kolory wody w Białce (w zależności od tego, co akurat wypuściły fabryki włókiennicze nad rzeką). Zresztą, moja babcia i moi rodzice mówili Białka. To przesądza: moi synowie też mówią Białka. Zadbam o to, by wiedzieli, że w mądrych książkach mają szukać rzeki Białej, ale jak wybiorą się z własnymi dziećmi na rowery, to jednak wzdłuż Białki!
Janusz Okrzesik
Materiał przygotowany przez Redakcję Kurier.BB.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak się nie ma czym zaistnieć, to próbuje się tworzyć problemy, a potem je rozwiązywać.
Ten tekst jest w Kurierze.BB dodatkiem do dłuższych tekstów nt. zagospodarowania rzeki w naszym mieście. Nie powinno się go traktować osobno. I jako uzupełnienie jest jak najbardziej na miejscu.
Miejscowi mówią Białka a przybysze że wschodu Biała