
Na profilu facebookowym "Straż Miejska w Bielsku-Białej: Niepotrzebna Instytucja" autorzy wymieniają różne kontrowersyjne sprawy, związane z ludźmi zatrudnionymi w tej formacji. I tak na profilu możemy przeczytać:
To tylko część prawdy o funkcjonowaniu Straży Miejskiej w Bielsku-Białej. Zbyt wiele tych zdarzeń jak na instytucję, w której zatrudnionych jest ok. 60 osób:
2013 - z-ca komendanta SM popełnia samobójstwo
2013 - czterech Strażników Miejskich skatowało i wywiozło do lasu dwie niewinne osoby
2014 - komendant SM potrącił kobietę na przejściu dla pieszych, taśmy z monitoringu zniknęły, kobieta po kilku tygodniach zmarła
2015 - ujawniono materiały, w których żona komendanta SM oskarżyła go o przemoc domową, grożenie bronią palną i bezczynność służb
2015 - ujawniono przypadki mobbingu i molestowania seksualnego w siedzibie Straży Miejskiej w BB
2019 - Strażnik Miejski pracujący od 2009 roku w SM Bielsko-Biała oskarżony o przemoc domową i zamordowanie swojej ciężarnej żony
Nie jest to pierwsza inicjatywa tego typu. W sierpniu 2014 roku partia Nowa Prawica zbierała podpisy pod petycją o likwidację Straży Miejskiej. Zebrano prawe 11 tysięcy głosów, których było zbyt mało aby petycja została wzięta pod uwagę przez urzędników.
Przypomnijmy jednak, że Straż Miejska to formacja, która poza kojarzeniem z zakładaniem blokad samochodowych zajmuje się innymi działaniami, jak np. ekopatrol mający na celu ujawnianie łamania prawa w obszarze ochrony środowiska, m.in poprzez kontrole palenisk, obsługa monitoringu miejskiego, patrole i reakcja na zdarzenia przestępcze, w okresie zimowym strażnicy miejscy udzielą pomocy kiedy rozładuje się akumulator w samochodzie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A gdzie jest jakaś zadyma to ich nie zobaczysz, kobietę skatować to i owszem, do likwidacji pasożyty.
Ręce opadają.
kurwidomek romanse ciagle cos. nic nie robia to sie nudza i stad te sytuacje