
Osoby z personelu, jako zakażone bezobjawowo, zostały zatrzymane na kwarantannie, natomiast zakażeni pacjenci zostali odizolowani na terenie szpitala, tak aby zapewnić bezpieczeństwo pozostałym pacjentom.
Brak jest możliwości ustalenia przyczyny wyjściowej zakażenia. Jednak z powodu obecności wirusa SARS-CoV -2 wśród personelu medycznego, stosującego od początku stanu epidemii zasady bezpieczeństwa i obostrzenia związane z tym wirusem, w tym środki ochrony indywidualnej w czasie udzielania świadczeń zdrowotnych, istnieje naszym zdaniem uzasadnione przypuszczenie, że do zakażenia doszło poza szpitalem. Dochodzenie epidemiologiczne w tym zakresie jest prowadzone przez PSSE w Cieszynie, również w środowiskach, z których do szpitala trafili pacjenci - informuje w komunikacie Dyrekcja Szpitala Śląskiego w Cieszynie.
Obecnie, w związku z trudną sytuacją epidemiologiczną na terenie powiatu cieszyńskiego jak i całego województwa śląskiego, na terenie szpitala zaostrzono procedury bezpieczeństwa sanitarnego, zwiększono dystans między chorymi, przeprowadza się też większą ilość testów, co ułatwia fakt, że w szpitalu znajduje się aparat do ich wykonywania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Szpitalu Śląskim wdrożono wszelkie zasady bezpieczeństwa, dlatego zakażenie zapewne przyszło z zewnątrz. :( Trzymam kciuki za personel szpitala!!