Urząd Miejski w Bielsku-Białej podał dane finansowe dotyczące kosztów funkcjonowania strefy płatnego parkowania oraz przychodów z niej uzyskanych. Pojawiła się również zapowiedź kolejnego jej rozszerzenia.

O szczegóły działalności bielskiej strefy płatnego parkowania zapytał w interpelacji Radny Roman Matyja. Jak zauważył w swoim piśmie, miasto zaplanowało wydanie 2,7 mln zł na zakup kolejnych parkomatów w latach 2019-2023. Wśród pytań radnego pojawiła się m.in. kwestia kosztów utrzymania strefy oraz przychodów jakie generuje.

Jak dowiadujemy się z odpowiedzi przygotowanej przez wiceprezydenta Bielska-Białej, Przemysława Kamińskiego, w 2021 roku miasto wydało 1 611 893,55 zł na funkcjonowanie strefy płatnego parkowania. Na tę kwotę składają się: obsługa techniczno-serwisowa parkomatów, koszty pracownicze, dzierżawa urządzeń używanych przez kontrolerów oraz prowizje od płatności bezgotówkowych.

Wpływy do miejskiej kasy z tytułu opłat parkingowych, wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej, upomnień, tytułów wykonawczych i kosztów upomnień, wyniosły w zeszłym roku 3 727 803,17 zł. Oznacza to, że w zeszłym roku budżet miasta wzbogacił się na strefie parkowania o ponad 2 mln zł.

Bielska strefa płatnego parkowania została rozszerzona 1 lipca 2021 roku, zwiększając ilość ogólnodostępnych płatnych miejsc parkowania z 1062 do 1466. Jak informuje w piśmie wiceprezydent Kamiński, już prowadzona jest analiza pod kątem rozszerzenia strefy o kolejne lokalizacje. Jeszcze w tym roku, na parkingu wielopoziomowym obok BCK ma zostać wprowadzony system poboru opłat za postój. Baza miejsc parkingowych ma również zwiększyć się za sprawą budowy dwóch parkingów, przy ulicy Pocztowej i przy lasku Bathelta, które w sumie pomieszczą 155 pojazdów.