
Komentarz lekarza pojawił się na profilu Ratownictwo Medyczne w Żywcu
Relacja lekarza „eski” po wczorajszej interwencji w ośrodku w Czernichowie. ...Powrót o godz. 3 rano, ponad 9 godzin wyłączenia zespołu z dostępności w pozostałym rejonie operacyjnym żywiecczyzny. Chaos. Konsultowanie pacjentów. Personel, w części zakażony, robi co może. W ośrodku nie ma lekarza. Pensjonariusze wymagają nadzoru lekarskiego, obsadę pielęgniarek i opiekunów należy wzmocnić. Osoby, które nie dają rady już pracować trzeba zastąpić innymi. TO TRZEBA ORGANIZOWAĆ. Nie da się prawie 200 schorowanych pacjentów wywieźć do innych szpitali. Trzeba im zapewnić opiekę i leczenie w tej placówce. Część przebywających pacjentów jest już zdiagnozowana i zakażona. W ostatnich dniach były zgony i należy spodziewać się następnych. Tego niestety nie będzie dało się uniknąć.
Z informacji uzyskanych przez nasz portal dowiadujemy się, że lekarz rezydujący na co dzień w ośrodku chciał do niego wejść na własną odpowiedzialność aby udzielać pomocy osobom tam przebywającym, jednak nie uzyskał na to zgody służb sanitarnych. Ośrodek potrzebuje kombinezonów ochronnych i innego sprzętu ochronnego, którego w ośrodku jest zbyt mała ilość lub uległ zużyciu. Dyrekcja ośrodka zamówiła wcześniej tego typu środki za granicą jednak jeszcze nie dotarły na miejsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ważne że dps jest daleko od centrum wszelkiej dobroci i możliwości. a co tam - katowice bezpieczne
Zmarli pacjenci "ujemni".To nie jest osrodek gdzie sa sami zdrowi seniorzy i zgony zdarzaja sie sporadycznie.