
W październiku 2018 roku mieszkańcy Bielska-Białej zdecydowali że w Radzie Miejskiej Bielska-Białej w kadencji 2018-2023 zasiądzie 10 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, 7 radnych Koalicji Obywatelskiej, po 4 radnych Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Krywulta oraz Komitetu Wyborczego Wyborców Okrzesik i Niezależni.BB. Jeszcze przed pierwszą sesją prezydent-elekt Jarosław Klimaszewski, popierany w kampanii wyborczej przez klub Koalicji Obywatelskiej i KWW Jacka Krywulta, podpisał porozumienie programowe z Niezależnymi.BB.
Ten podział jest już jednak nieaktualny. 15 listopada 2019 roku powołany został Klub Radnych „Wspólnie dla Bielska-Białej”, który poparł prezydenta Jarosława Klimaszewskiego. W skład klubu weszło 14 radnych: wszyscy z dotychczasowych klubów koalicji Obywatelskiej i KWW Jacka Krywulta oraz 3 radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości (Roman Matyja, Maksymilian Pryga i Bronisław Szafarczyk). Tym samym prezydent Jarosław Klimaszewski uzyskał samodzielną większość w Radzie Miejskiej.
Na początku 2022 roku prezydencki klub zmienił nazwę na Klub Jarosława Klimaszewskiego, a jego przewodniczącym niedawno został Maksymilioan Pryga - jeden z .radnych, którzy wybrani zostali do Rady z list Prawa i Sprawiedliwości.
Kadencja zdominowana została przez pandemię koronawirusa, który z pewnością uniemożliwił realizację części planów. Wśród realizowanych inwestycji, podobnie jak we wcześniejszych kadencjach, dominują te drogowe. Co jednak ciekawe, w obecnej kadencji największymi inwestycjami są te, które rozpoczął (w fazie projektu lub realizacji) poprzedni prezydent - Jacek Krywult: rozbudowa ul. Cieszyńskiej oraz przebudowy ulic Krakowskiej i Żywieckiej. Oddano do użytku także inwestycje drogowe na ul. Międzyrzeckiej i Nowohałcnowskiej. Oddano też do użytku nowy gmach Szpitala Miejskiego - Beskidzkiego Centrum Onkologii przy ul. Wyzwolenia.
Początkowo Rada Miejska podjęła kilka decyzji zwiększających kompetencje rad osiedli, jednak potem prezydent Jarosław Klimaszewski się z nich wycofał (np. 100 tys. na remonty w poszczególnych osiedlach). Mocno ograniczony został także inny projekt od wielu lat aktywizujący mieszkańców – budżet obywatelski. Prezydencka większość zdecydowała o likwidacji projektów osiedlowych oraz zawieszeniu całego BO w roku 2022.
Sporym osiągnięciem obecnej Rady jest z pewnością wprowadzenie, przez ówczesnego przewodniczącego Rady Janusza Okrzesika, elektronicznego obiegu dokumentów. Jeszcze przed pandemią radni wyposażeni zostali w tablety, na które przesyłane są dokumenty związane z pełnieniem funkcji radnego. Dzięki temu Rada jest bardziej ekologiczna i oszczędna – na powielanie materiałów wydawane były wcześniej znaczące środki. Unowocześnienie przesyłu informacji pozwoliło też na sprawniejszą organizację posiedzeń komisji i sesji on-line w czasie pandemii.
Znacząco na prace Rady wpłynęła decyzja o zerwaniu porozumienia programowego pomiędzy prezydentem Klimaszewskim a klubem Radnych Niezależni.BB. Na początku 2022 roku prezydent zażądał od Niezależnych.BB deklaracji poparcia w kolejnych wyborach prezydenckich. W momencie, gdy dotychczasowi partnerzy porozumienia programowego nie zgodzili się na takie poparcie, nastąpiło zerwanie porozumienia, co odbiło się na pracach Rady. Wprowadzone zostały zmiany w regulaminie Rady, które ograniczyły dyskusje. Po raz pierwszy od wielu lat klub radnych nie ma swojego przedstawiciela w prezydium Rady (chodzi o Niezależnych.BB), a przedstawiciele mieszkańców nie zostali dopuszczeni do głosu podczas obrad sesji.
Maksymilian Pryga, przewodniczący Klubu Radnych Jarosława Klimaszewskiego
Obecna kadencja Rady Miejskiej oceniana z perspektywy czterech minionych lat to okres szczególny, który zapewne na stałe zapisze się w historii bielskiego samorządu. Nikt wcześniej nie działał w tak trudnych warunkach kiedy z jednej strony mięliśmy przeciągający się w czasie okres epidemii koronawirusa, z drugiej strony wojnę na Ukrainie, a z trzeciej narastającą inflację i kryzys związany z rosnącymi cenami mediów oraz energii.
To wszystko odbiło się w pewnym sensie na bieżących wydatkach naszego samorządu, ale patrząc na kolejne działania i inwestycje można śmiało powiedzieć, że wspólnie z Prezydentem Jarosławem Klimaszewskim daliśmy i dajemy radę.
Oddajemy do użytku kolejne ważne drogi i ciągi komunikacyjne. Wspomnę tylko, że w tej kadencji zostały zakończone prace m.in. na ulicy Żywieckiej, Krakowskiej czy Cieszyńskiej. Remontowany jest Plac Wojska Polskiego, a kompleksowa modernizacja kąpieliska na „Panoramie” mimo początkowych trudności cały czas idzie do przodu. Powstają nowe place zabaw, boiska, skwery oraz tereny rekreacyjne, które cieszą nie tylko Bielszczan, ale także wszystkich gości przybywających do naszego pięknego miasta.
Z mojej perspektywy mogę powiedzieć, że wiele się dzieje również na naszych osiedlach. Dla przykładu na terenie mojego osiedla Złote Łany tylko w tej kadencji otworzyliśmy filię Żłobka Miejskiego, Klub Seniora, czy świetlicę dla dzieci i młodzieży. Doświetliliśmy niemal wszystkie przejścia dla pieszych, wykonaliśmy kilka nowych nakładek asfaltowych, a także zakończyliśmy termomodernizację szkoły i przedszkola.
Wiele się dzieje i zapewne wiele się jeszcze będzie działo. Ważne jest, abyśmy przede wszystkim działali wspólnie mając z tyłu głowy, że to wszystko co zostanie zrobione i zrealizowane będzie służyło przez kolejne lata nawet wtedy kiedy nas już nie będzie. Dlatego chwilowe konflikty czy spory nie mają znaczenia, bo przecież wszystkich radnych łączy troska o dobro wspólne całego miasta i wszystkich jego mieszkańców. Ufam, że doświadczenie czterech minionych lat będzie impulsem do jeszcze lepszej i bardziej efektywnej pracy na rzecz naszego wspaniałego miasta. Bo liczy się Bielsko-Biała ;)
Konrad Łoś, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości
Mijają właśnie cztery lata VIII kadencji samorządu. To dobry czas na podsumowania minionych lat oraz dotychczasowej polityki prowadzonej przez Prezydenta Miasta. Aktualnie samorządy zmagają się ze skutkami pandemii covid – 19 oraz konsekwencjami agresji Rosji na Ukrainę. Z pomocą przychodzą liczne rządowe programy inwestycyjne, które pomagają samorządom, zwłaszcza w finansowaniu ważnych inwestycji.
Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości, który reprezentuję w procesie oceny przedkładanych radzie rozwiązań kieruje się interesem mieszkańców i samego miasta. Jak wiadomo, nie podpisywaliśmy z nikim porozumień, ani nie wchodziliśmy w koalicje. To daje nam pewien komfort decyzyjny oraz duży zakres samodzielności, gdyż nie firmujemy czyjejś polityki, zwłaszcza gdy mamy odmienne zdania. Wspieramy jednak te propozycje, które w naszej ocenie służą rozwojowi miasta, a jednocześnie odrzucamy projekty złe, społecznie nieakceptowane, czy też skutkujące nadmiernym fiskalizmem. Nasze postulaty oraz płynące od mieszkańców propozycje najczęściej wnosimy w trybie wystąpień interpelacyjnych oraz interwencji. Warto nadmienić, iż kierowany przeze mnie Klub jest najaktywniejszym pod tym względem klubem w radzie.
Od kilku lat z rzędu krytycznie oceniamy brak oczekiwanego dialogu z mieszkańcami, który w sposób jaskrawy przejawia się chociażby w kształtowaniu procedur w sferze planowanej przez miasto budowy spalarni odpadów, której realizacji w proponowanym kształcie nie popieramy. Dostrzegamy osłabienie procesów partycypacji społecznej, w szczególności poprzez praktyczną likwidację projektów osiedlowych w ramach BO, jak również marginalizowanie rad osiedli. W żaden sposób nie możemy identyfikować się z polityką miasta sprzyjającą budownictwu deweloperskiemu, które ma charakter wybitnie ekspansywny przez co wiedzie w mieście prym, co jest bardzo widoczne wobec braku realnych sukcesów miasta w sferze budownictwa komunalnego.
Od lat zabiegam o aktywne zaangażowanie miasta w komunalne oraz społeczne budownictwo mieszkaniowe. Systematycznie zachęcam Prezydenta Miasta do podejmowania działań rewitalizacyjnych w obrębie najstarszych i zdegradowanych osiedli mieszkaniowych. (w tym osiedla socjalnego w Wapienicy). Ponadto miasto powinno w większym stopniu realizować zadania z zakresu remontu dróg lokalnych i infrastruktury technicznej.
Korzystając z okazji chciałbym serdecznie pozdrowić mieszkańców Bielska-Białej. Zawsze powtarzam, że Bielsko-Biała to miasto które jest silne siłą swoich mieszkańców, gdyż rozwija się przede wszystkim dzięki Waszej operatywności i gospodarności.
Małgorzata Zarębska, przewodnicząca Klubu Radnych Niezależni.BB
Niezależni.BB zawsze uważali, że „warszawska”polityka nie powinna się mieszać do samorządu. Niestety, wdziera się ona do Ratusza drzwiami i oknami. A szkoda, bo jest w mieście moc spraw, które wymagają uwagi i zgody, a nie partyjnych sporów między PO a PiS.
W pierwszym okresie kadencji realizowaliśmy nasze postulaty w ramach porozumienia z Prezydentem. Niestety tylko część tego porozumienia została zrealizowana. Te postulaty, które stanowiły dla nas istotę demokracji lokalnej, odrzucono. Przede wszystkim myślę o budżecie obywatelskim i likwidacji projektów osiedlowych, co stało się pretekstem do zerwania współpracy. Pretekstem, bo jak wiemy chodziło o wiernopoddańczą deklarację Niezależnych.BB w kwestii poparcia obecnego prezydenta w kolejnych wyborach. Przykre to bardzo, że w świecie bielskiej polityki zachowanie stołka jest ważniejsze niż interes i potrzeby mieszkańców.
Praktyki w naszym samorządzie zaczynają przypominać te, które stosowane są w Sejmie. Łamane są nie tylko reguły demokracji, ale też obyczaje samorządowe. Oto przykład: na wrześniowej sesji nie dopuszczono do głosu mieszkańców miasta, tylko dlatego że ich wypowiedzi mogły być niepochlebne dla władzy. Po raz pierwszy od 30 lat istniejący w radzie klub radnych (właśnie Niezależni.BB) nie ma swojego reprezentanta w Prezydium Rady. Taka małostkowa zemsta ludzi Prezydenta… Do tego dochodzi lekceważenie wyników konsultacji społecznych, jak chociażby w sprawie likwidacji osiedlowych projektów Budżetu Obywatelskiego.
Rządy Jarosława Klimaszewskiego, które miały różnić się od betonowego do tej pory zarządzania, tylko początkowo dawały cień szansy na lepsze jutro. Teraz już widać dosłownie i w przenośni, że ten beton leje się wiadrami. Wyburzona w podejrzanych okolicznościach kamienica, wycinane „na szybko” drzewa, budzące nasze wątpliwości zamiany gruntów z przedsiębiorcami, brak dialogu z mieszkańcami w kwestii budowy spalarni odpadów – to tylko niektóre praktyki. Pod lukrem uśmiechu kryje się brak szacunku do mieszkańców.
No i Rada Miejska. Część spraw nie jest nawet dyskutowanych. Większościowy klub Jarosława Klimaszewskiego albo ich nie dopuszcza do porządku obrad albo zamyka dyskusję. Radni mają ograniczyć się do podnoszenia rąk i dziękowania urzędnikom, jeśli ich pokorne prośby zostaną wysłuchane. Większości to pasuje, ale warto pamiętać, że obecna większość w Radzie nie powstała w wyniku wyborów, ale z powodu zmiany barw politycznych przez trzech radnych PiS.
Wykorzystajmy ten ostatni rok na rzetelną ocenę tego, co się tu wyprawia. Nie odsyłam Państwa do mediów, z różnych przyczyn. Odsyłam do faktów.
Materiał Partnera
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie