
Pod koniec lutego pisaliśmy w naszym artykule na temat planów zamknięcia dla ruchu samochodowego ulic Zamkowej i 3 Maja, w związku z pytaniem, które w tym temacie zostanie zadanie przy okazji referendum w sprawie spalarni odpadów. W ostatnich dniach w tej sprawie wypowiedział się na swojej stronie bielski magistrat.
W informacji opublikowanej przez Urząd Miejski morzmy przeczytać, że celem rozważanej koncepcji jest odciążenie zatłoczonego centrum Bielska-Białej. Dyskusja na temat odciążenia centrum miasta z ruchu samochodowego toczy się już od wielu lat. Realizacja takiej koncepcji pozwoliłaby ożywić centrum miasta.
Dzięki inwestycjom, takim jak obwodnica miasta łącząca drogi S52 z S1, obwodnica śródmiejska łącząca aleję z Andersa z drogą ekspresową S52, a także realizowanym bądź planowanym inwestycjom, takimi jak budowa ulicy Nowopiekarskiej, która połączy ulice Warszawską z Krakowską, budowa centrum przesiadkowego z kompleksem parkingów, remont ulicy Kwiatkowskiego wraz z wiaduktem oraz wreszcie powstająca nowa droga S1 od węzła Suchy Potok do Mysłowic, pozwolą uczynić wyprowadzenie ruchu samochodowego z centrum miasta realnym do zrealizowania bez powodowania utrudnień.
Jedną z rozważanych obecnie koncepcji jest wyprowadzenie części ruchu kołowego z ulic 3 Maja i Zamkowej. Jedno z pytań zapowiedzianego na 16 kwietnia br. referendum brzmi: Czy jesteś za ograniczeniem ruchu pojazdów na ulicach 3 Maja i Zamkowej na odcinku pomiędzy ul. Wałową a ul. gen. Władysława Sikorskiego, poprzez wprowadzenie na nich zakazu ruchu z dopuszczeniem autobusów, zaopatrzenia we wskazanych godzinach, TAXI, służb miejskich, mieszkańców bez alternatywnego dojazdu do zamykanego ciągu ulic, rowerów? - możemy przeczytać na stronie Urzędu Miejskiego.
Samorządowcy podkreślają, że o tym czy ta wizja zostanie zrealizowana zdecyduje głos bielszczan w referendum, które odbędzie się 16 kwietnia.
Na stronie Urzędu Miejskiego zostały zaprezentowane wizualizacje traktu ulic 3 Maja oraz Zamkowej według projektu Cavatina Holding S.A. przedstawione w 2019 roku jako autorski projekt spółki, które bielski magistrat opisał następującymi słowami: "Tak mógłby wyglądać ten fragment centrum, gdyby przyjąć bardziej radykalne rozwiązanie".
Grafika: Cavatina Holding SA
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Można będzie wydać setki milionów, a z tego 5 procent prowizji dla kacyka wioskowego to już ładna kasa..., a bielsko.pozostanie skansenem bo tam gdzie nie dojeżdżają samochody nie dojeżdżają też pieniądze...
Świetny pomysł!
ambitny pomysł , fajna obcja
Widzę, że zielona fala i do Bielska dotarła. Proponuję całkowicie zakazać wjazdu pojazdom samochodowym do obszaru zabudowanego. Każdemu mieszkańcowi przymusową dzierżawę zielonej hulajnogi. Pod Ratuszem naturalne bagno, szuwary i łączka. Bagno - wiecie o co chodzi...
Wizualizacje piękne (za nasze pieniądze). Ale coś mi mówi, że te autobusy, dostawcy, taksówkarze i Ci co muszą dojechać do swoich posesji, to rozjadą tych spacerowiczów.
Pomysł fajny, ale infrastruktura drogowa w mieście jest nieprzygotowana, w centrum zrobi się pusto, korki polecą szczególnie na piastowską i krakowską/żywiecka...
Tam już nie będzie czego zapatrywać. Ta ulica skończy jak 11 listopada. Co zresztą już ma miejsce, a będzie tylko gorzej. Nie potrafią ożywić głównego deptaka w mieście, a chcą stworzyć kolejny.