
Gdyby nie pożyczka w kwocie miliona złotych od Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej, szpital nie miałby w styczniu na wypłaty dla personelu medycznego. Do końca roku w budżecie szpitala brakować będzie blisko 9 milionów złotych. Wprowadzone przez rząd zmiany w finansowaniu szpitali polegają na tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia płaci teraz placówce za faktycznie wykonane zabiegi, a nie jak dotąd, zryczałtowaną miesięczną kwotę. W szpitalu, w którym ze względu na pandemię ograniczono ilość przeprowadzanych zabiegów, wprowadzone zmiany doprowadziły do utraty płynności finansowej.
- Trudno nam jako samorządowcom stać z boku i nie wspierać szpitala, który obsługuje nie tylko miasto, ale całą aglomerację beskidzką. Istotą problemu jest zmiana finansowania leczenia naszych małych pacjentów. Sprawiła ona, że pieniędzy, których i tak brakuje w systemie, jest jeszcze mniej. Od lat samorządowcy dopominali się, aby regulować zapłatę za wykonanie świadczeń. Teraz zakończył się rok pandemiczny i wiadomo, że te wykonania były niewielkie ze względu na to, że cała służba zdrowia skupiała się na walce z epidemią. I właśnie teraz, gdy mamy taką sytuację, ktoś wpadł na pomysł, aby to postulowane rozwiązanie przyjąć. Uważamy, że nie można w trakcie pandemii proponować rozwiązań, które być może docelowo są dobre, ale w tym momencie bardziej szkodzą niż pomagają. W trakcie wojny nie robi się zmian systemowych. Już na przykładzie naszego Szpitala Pediatrycznego widzimy, do czego to może doprowadzić, a przecież bielska placówka jest jedną z wielu tego typu funkcjonujących w całym kraju – podkreślił prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski. – Tę sytuację można porównać do nagłego i niezapowiedzianego odcięcia prądu. Na szczęście dzięki doraźnym działaniom starostwa szpital funkcjonuje, jednak nie będzie to możliwe w dłuższej perspektywie. Uczestniczyłem ostatnio w obradach komisji wspólnej rządu i samorządu i liczę na to, że właściwe, dobre rozwiązania tej sytuacji szybko się pojawią. Teraz najgorsza jest niewiedza. A powinniśmy mieć informacje o tym, kiedy i jakie zmiany nastąpią. Musimy się przecież do nich przygotować. Nie możemy być zaskakiwani z dnia na dzień – dodał prezydent.
W ramach wsparcia szpitala radni miejscy z Klubu Wspólnie dla Bielska-Białej przygotowali projekt uchwały w sprawie Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Zostanie on przedłożony Radzie Miejskiej Bielska-Białej na sesji 18 lutego.
W projekcie czytamy m.in.: Rada Miejska Bielska-Białej wyraża kategoryczny sprzeciw wobec zapowiedzianych przez rząd zmian w sposobie finansowania szpitali pediatrycznych, w tym Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Jest to jedyna placówka specjalistyczna w okolicy, w której leczone są dzieci zarówno z naszego miasta, jak i całej okolicy. Kolejna o takim samym profilu działalności znajduje się w stolicy Zagłębia – Sosnowcu. Według opinii kierownika organu prowadzącego – Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej oraz dyrekcji szpitala z dnia 9 lutego 2021 r., zaproponowane zmiany spowodują, że wspomniany podmiot tego nie przetrwa. Doprowadzi to de facto do upadłości tej placówki. (...) Wyrażamy zatem głębokie nadzieje, że Rząd oraz Ministerstwo Zdrowia jak najszybciej wycofają się z wprowadzonych zmian, co pozwoli na dalsze, niezagrożone funkcjonowanie pediatrii m.in. w Bielsku-Białej.
Foto: UM Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie