
Pojazd służbowy, którym podróżował pochodzący z Bielska-Białej Wiceminister Infrastruktury Przemysław Koperski, napotkał auto jadące pod prąd, pędzące prosto na czołowe zderzenie. Kierowca rządowego pojazdu wykazał się niezwykłym refleksem, unikając wypadku w ułamku sekundy.
– Panie Grzegorzu, jeszcze raz z serca Panu dziękuję – podkreślił na Facebooku wiceminister Koperski.
Policjanci ustalili, że 40-latek poruszał się autostradą A1 pod prąd przez 26 kilometrów. Po tym czasie zawrócił, zajeżdżając drogę innym kierowcom, a następnie porzucił pojazd. Mieszkaniec Dąbrowy Górniczej wkrótce odpowie za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym może grozić mu do 3 lat pozbawienia wolności. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy, jednak została pobrana od niego krew do dalszych badań, pod kątem zażycia środków odurzających.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie