
O pilnej potrzebie zaopatrzenia punktu pomocowego znajdującego w dawnym hipermarkecie Tesco przy ulicy Warszawskiej informowaliśmy już tydzień temu. Potrzebni tam są wolontariusze oraz żywność. Mimo ogromnej hojności bielszczan, zgromadzonej tam żywności szybko tam ubywa. Dzieje się tak dlatego, ponieważ do punktu w dawnym Tesco przyjeżdżają również uchodźcy zakwaterowani w Cieszynie, Żywcu, Pszczynie, Tychach, a nawet bardziej odległych miejscowościach, gdzie takich takich punktów nie zorganizowano.
W piątek do Bielska-Białej dotarł tir z darami od samorządu Wolfsburga, niemieckiego miasta partnerskiego. W 40-tonowej ciężarówce znalazła się żywność, środki higieniczne oraz łóżka. Ładunek tira jest wspólnym darem samorządu Wolfsburga, mieszkańców miasta, Towarzystwa Polsko-Niemieckiego oraz firm Volkswagen AG i Brillux.
Konwój to odpowiedź na prośbę o wsparcie, wystosowaną przez prezydenta Jarosława Klimaszewskiego. Miasto poprosiło swoich niemieckich przyjaciół o pomoc i wysłało listę pilnie potrzebnych rzeczy.
- Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym za ich szybkie, niebiurokratyczne i energiczne wysiłki, które umożliwiły dostarczenie pomocy – mówił przed wyruszeniem konwoju burmistrz Wolfsburga Dennis Weilmann. - To imponujące widzieć, jak organizacje, obywatele i firmy z Wolfsburga łączą siły, aby pomóc naszemu partnerskiemu miastu Bielsko-Biała i licznym uchodźcom z Ukrainy przybywającym tam w obecnej trudnej sytuacji. Szczególne podziękowania należą się wielu mieszkańcom Wolfsburga, którzy nieustannie przynoszą dary do punktów zbiórki organizacji pomocowych – dodał.
Foto: Miasto Wolfsburg
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie