
W niedzielę, tuż po godzinie 8:00 mundurowi z bielskiej drogówki, starszy sierżant Krzysztof Jarzyna i posterunkowy Dawid Słowiok, pełnili służbę w Szczyrku. Kiedy patrolowali ulicę Myśliwską, do ich radiowozu podszedł mężczyzna. Kierowca poinformował mundurowych, że jego roczne dziecko poparzyło się wrzątkiem i w związku z tym musi szybko dostać się do szpitala. Ponieważ nie było możliwości sprawniejszego udzielenia pomocy poprzez wezwanie karetki, mundurowi zdecydowali się na policyjny pilotaż. Powiadomili o sytuacji oficera dyżurnego bielskiej komendy i używając sygnałów uprzywilejowania, pilotowali samochód, którym 33-letni ojciec wiózł dziecko. Policjanci przez blisko 30 km prowadzili eskortę, ułatwiając przejazd osobówce do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Dzięki temu maluch na czas trafił pod opiekę medyczną. Lekarze stwierdzili poparzenia II stopnia, a chłopczyk pozostał na leczeniu w szpitalu.
źródło KMP Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie