18-letni złodziej samochodów kradł nawet pod policyjnym nadzorem

Do 5 lat więzienia grozi 18-latkowi, który kradł samochody, dokumenty i karty bankomatowe na terenie województwa śląskiego. Ponieważ swoją przestępczą działalność kontynuował nawet po objęciu go dozorem policyjnym, został tymczasowo aresztowany.

Na trop 18-latka wpadli skoczowscy policjanci na początku października. Wtedy Policja otrzymała informacje o kilku przestępstwach, do których doszło na terenie Skoczowa, Dębowca i Gumien. W Skoczowie na ul. Schodowej został skradziony motorower, który później został odnaleziony w Dębowcu na ul. Rzecznej, jednak z sąsiadującej posesji skradziono volkswagena golfa. W Gumnej doszło natomiast do kradzieży portfela z zawartością.

Skradziony samochód został zauważony przez dzielnicowego w trakcie obchodu na ul. Południowej. Przy pojeździe stał mężczyzna, który na widok policjanta próbował uciekać, jednak szybko został zatrzymany. Przy 18-latku znaleziono skradzione dokumenty oraz kluczyki do auta. W trakcie śledztwa okazało się, że mężczyzna dopuścił się również kradzieży auta marki audi, które zniknęło we wrześniu w Skoczowie. Do wszystkich przestępstw 18-latek się przyznał, postawiono mu zarzuty i objęto policyjnym dozorem.

Wkrótce okazało się, że mężczyzna, mimo policyjnego dozoru, nie zaprzestał przestępczych praktyk. W listopadzie został zatrzymany do policyjnej kontroli w Górkach Wielkich. Mimo, że ford, którym jechał 18-latek, nie widniał w bazie skradzionych pojazdów, policjanci postanowili skontaktować się z właścicielem samochodu, który był mocno zaskoczony tym, że jego autem podróżuje obcy człowiek. Mieszkaniec Sosnowca ucieszył się, że mundurowi odzyskali jego, jak się okazało, niedawno skradzione auto i złożył w tej sprawie zawiadomienie o przestępstwie.

Jednak na tym się nie skończyło, bowiem 18-latek kilka dni później w Skoczowie ukradł hyundaia wartego 18 tysięcy złotych. Gdy policja sprawdzała pojazd odnaleziony na ul. Kossaka w Górkach Wielkich, zauważyła mężczyznę uciekającego wzdłuż rzeki. Nastolatka udało się zatrzymać po krótkim pościgu.

Tym razem jednak 18-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzutów. Grozi mu do 5 lat więzienia. Okazuje się jednak, że sprawa jest rozwojowa, ponieważ mężczyzna kradł samochody również w Sosnowcu, Bielsku-Białej i Żywcu.

Foto: KPP w Cieszynie