
Specjaliści od lat biją na alarm w kwestii spożywania tzw. energetyków, szczególnie przez młodych ludzi. Lekarze tłumaczą, że napoje te sieją ogromne spustoszenie w organizmie ze względy na sporą zawartość cukru oraz substancji psychoaktywnych, które mają niszczycielski wpływ na układ nerwowy i krwionośny. Ponadto kofeina wpływa negatywnie na proces tworzenia się kości. Ze względu na szkodliwy wpływ tych napojów na zdrowie, coraz więcej krajów decyduje się na ograniczenia w ich sprzedaży.
Od 1 stycznia zaczną obowiązywać przepisy zakazujące sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18 roku życia. Napoje te nie będą mogły pojawiać się również w maszynach vendingowych oraz w placówkach oświatowych. Ustawa definiuje energetyk jako napój, w składzie którego znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie.
Przepisy te narzucają nowe obowiązki na sprzedawców oraz producentów. Od 1 stycznia sprzedawcy będą musieli weryfikować wiek osób chcących zakupić energetyki. Producenci i importerzy napojów energetycznych natomiast będą zobowiązani do umieszczenia na opakowaniu widocznej, czytelnej i nieusuwalnej informacji o treści "napój energetyczny" lub "napój energetyzujący".
Niestosowanie się do nowych przepisów wiązało będzie się z karami. Nawet 2 tysiące złotych wynosić będzie kara za sprzedawanie energetyków w niedozwolonych miejscach. Aż 200 tysięcy złotych wynosić będzie natomiast grzywna za produkowanie i sprowadzanie źle oznaczonych napojów energetycznych.
Foto: Pixbay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie