
– Wynik naszego meczu nie odzwierciedla przebiegu gry. Gdybyśmy przegrali trzema, czterema bramkami to musielibyśmy przyjąć to „na klatę”. Zaprezentowaliśmy się bardzo słabo pod każdym względem – piłkarsko i w aspekcie zaangażowania. Chłopcy zwyczajnie przeszli obok meczu. To przykre, nie spodziewałem się, że tak zagramy po trzech kolejnych zwycięstwach, gdy pojawiła się szansa, aby dołączyć do czołówki ligowej.
Oczekiwałem trudnego meczu dla Drzewiarza, bo Gwarek walczy wciąż o utrzymanie. To niezły zespół, znam go dobrze, więc nie byłbym nawet zaskoczony w zaistniałej sytuacji triumfem gości. Ich ten remis nie cieszy. Minimalnie natomiast piłkarzy Drzewiarza, bo przerwali serię przegranych meczów.
Można było przypuszczać, że Forteca, która pożegnała się z IV ligą nie będzie bardzo wymagającym rywalem dla GKS-u. Fajnie to się ułożyło dla zespołu z Radziechów, który jest obecnie najwyżej w tabeli z beskidzkich IV-ligowców.Wyniki 26. kolejki:
Jedność ’32 Przyszowice – Spójnia Landek 1:0 (0:0)
Unia Racibórz – Krupiński Suszec 2:1 (1:1)
Iskra Pszczyna – Granica Ruptawa 2:2 (1:1)
Drzewiarz Jasienica – Gwarek Ornontowice 0:0
GKS II Tychy – GTS Bojszowy 0:1 (0:0)
Forteca Świerklany – GKS Radziechowy-Wieprz 0:2 (0:1)
Szczakowianka Jaworzno – ROW II Rybnik 4:1 (0:1)
Unia Turza Śląska – Polonia Łaziska Górne 1:1 (0:1)
Foto: Łukasz Sobala/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie