
Niezły wynik zainkasowało bielskie Podbeskidzie w inaugurującym sezon pojedynku. W Lubinie wywalczyło punkt… długo prowadząc.
Lepszego startu sezonu bielszczanie wymarzyć sobie nie mogli. Z jednej strony przytomnością umysłu pod bramką Zagłębia wykazał się Robert Demjan, który przejął podanie obrońcy do golkipera i spokojnie sfinalizował przechwyt, z drugiej to przede wszystkim konto beniaminka trafienie z 2. minuty obciąża. Jakby nie oceniać błyskawicznego gola, to miał on kolosalny wpływ na przebieg wydarzeń, studząc zapędy lubinian. Blisko było za to gola numer dwa. W 12. minucie tuż obok celu uderzył z rzutu wolnego Mateusz Możdżeń. Kwadrans zwieńczył minimalnie chybiony strzał szczupakiem Krzysztofa Piątka, który dla „Górali” był pierwszym tego dnia zagrożeniem. Piłkarskie szachy w dalszej fazie premierowej połowy sprzyjały Podbeskidziu. Powodzenie gościom przynieść mógł strzał Demjana w 41. minucie, z którym jednak bez kłopotu poradził sobie Konrad Forenc.
Trudno dziwić się, że po zmianie stron Zagłębie przypuściło zdecydowany atak. Już w 47. minucie Piątek stanął przed wyborną okazją i tylko kiepska precyzja napastnika gospodarzy była ratunkiem dla „Górali”. W ostatnich 20 minutach ofensywa Zagłębia jeszcze przybrała na sile. W 73. minucie w idealnej sytuacji przestrzelił Łukasz Janoszka, instynkt strzelecki zawiódł także Michala Papadopulosa 60 sekund później. Pod drugą z bramek sporo zamieszania czynił ostatecznie bez efektu Damian Chmiel. Ofiarna gra „Górali” niestety nie została nagrodzona. Faulu w polu karnym dopuścił się Kristian Kolcak, z czego Papadopulos tym razem skorzystał. Zadanie miał o tyle łatwe, że egzekwował rzut karny w minucie 86. Choć na finiszu podopieczni Dariusza Kubickiego walczyli o uratowanie pełnej puli punktów, to zmiany wyniku nie doczekaliśmy się.
Remis to rezultat oddający przebieg spotkania. Żal natomiast, że inauguracja, choć obiecująca nie okazała się dla „Górali” w pełni pomyślna, tym bardziej, iż zabrakło ku temu ledwie kilku minut.
Zagłębie Lubin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:1)
0:1 Demjan (2′)
1:1 Papadopulos (85′, z rzutu karnego)
Podbeskidzie: Kaczmarek – Jaroch, Kolcak, Nowak, Mójta – Możdżeń (85′ Kołodziej), Sloboda (68′ Deja), Kato, Sokołowski, Chmiel – Demjan (79′ Szczepaniak)
Trener: Kubicki
Foto: Norbert Barczyk/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie