
Jak co roku, w styczniu i lutym w ramach zajęć z wychowania fizycznego pododdziały Osiemnastki doskonaliły swoje umiejętności narciarskie.
Szkolenie narciarskie, od wielu już lat, wplecione jest w plan szkolenia i cieszy się dużym zainteresowaniem. Okoliczne góry sprzyjają realizacji tego typu zamierzeń. Zawsze, choć kilka zimowych tygodni przeznaczonych jest na doskonalenie jazdy na nartach i zdobywanie niezbędnych umiejętności, jakie powinien posiadać każdy żołnierz przebywający w górach w warunkach zimowych.
Narty pozwalają Spadochroniarzom na szybkie i skryte pokonywanie ośnieżonego terenu. Dla żołnierzy wojsk powietrznodesantowych są więc nadal najlepszym środkiem transportu podczas wykonywania zadań w zimowych warunkach górskich.
Wydawać się może, że w desancie takie umiejętności na niewiele mogą się przydać. Nic bardziej mylnego. Spadochroniarz nigdy nie wie, w jakim terenie przyjdzie mu wykonywać zadania. Musi więc być przygotowany na każdą ewentualność, także na działania w terenie górzystym zimą.
Każdego roku, umiejętności narciarskie szlifuje około kilkuset żołnierzy ze wszystkich pododdziałów batalionu.
źródło i foto 18 Bielski Batalion Powietrznodesantowy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z pewnością to były czasy cwaj baten i kaken szlifen.
10 lat temu na dyskotece w Magnum poznałam dwóch żołnierzy z czerwonych beretów. Co to była za noc, co za czasy.